Elektrownia w Ostrołęce to pomnik PiS-owskiego braku kompetencji; będzie wniosek do prokuratury w tej sprawie - zapowiedzieli w czwartek politycy KO. Projekt elektrowni przebudowano, by zapewnić dodatkowe źródła energii. Właściwe służby badają, czy doszło do nadużyć - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
- Ostrołęka to pomnik, pomnik PiS-owskiego braku kompetencji, pazerności, chaosu, pomnik układów i kolesiostwa. Raport NIK wskazuje, że bilans strat związanych z tym projektem sięga prawie 1,5 mld zł - powiedziała posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
- Wszyscy wiedzieli, że projekt węglowy w Ostrołęce jest nieopłacalny - zaznaczył polityk KO Czesław Mroczek. - Osoby, które decydowały o wydaniu publicznych pieniędzy, muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności - powiedział polityk KO Dariusz Joński
- Projekt elektrowni został w tej chwili przebudowany. Wszelkie służby działają tam, gdzie trzeba. Więc nie może być oczywiście w żadnym miejscu zgody na nadużycia. Ale czy do nich doszło, badają właściwe służby - skomentował Piotr Müller.