Rafał Gawin, nowy prezes Urzędu Regulacji Energetyki, pracuje w Urzędzie od wielu lat, jest kompetentny i rzeczowy. To trochę królik z kapelusza, ale to bardzo dobry wybór. Rafał Gawin dobrze zna wszystkie dobre i złe strony URE, pracował w Urzędzie za wszystkich prezesów - mówi WNP.pl dr Robert Zajdler, ekspert rynku energetycznego, adiunkt na Wydziale Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej.
- URE powinien mieć dużą niezależność organizacyjną, która ostatnio nieco została ograniczona i nowy prezes musi powalczyć o to, aby ją zwiększyć - ocenia Robert Zajdler.
- Maciej Bando, poprzedni prezes URE, żalił się, że budżet Urzędu obcięto, podczas gdy ma on coraz więcej zadań, np. w zakresie efektywności energetycznej.
- Jesienią nowy prezes URE będzie się musiał zmierzyć z wnioskami firm energetycznych o zatwierdzenie taryf na sprzedaż energii w 2020 r. Raczej nie można spodziewać się ustawy zamrażającej ceny energii w 2020.