Kolejne lata i dekady upłyną pod znakiem transformacji polskiej gospodarki w kierunku niskoemisyjnym. Podwaliną zmian będzie przechodzenie sektora energetycznego na odnawialne źródła energii (OZE). W tym kontekście cieszą ambitne plany PGE Polskiej Grupy Energetycznej, której działalność do 2050 r. stanie się w pełni neutralna dla środowiska. Inwestycje przyjazne dla klimatu będą jednocześnie stymulować rozwój regionalnych gospodarek.
Wiatraki i panele w miejscu odkrywek
Do zazieleniania miksu energetycznego PGE wykorzysta m.in. tereny przeznaczone do rekultywacji po odkrywkach węgla brunatnego. Chodzi zarówno o region Bełchatowa, gdzie bije dziś energetyczne serce Polski z elektrownią o mocy przekraczającej 5 tys. MW, jak również o Bogatynię, gdzie powstaje blok o mocy 450 MW Elektrowni Turów.
Przy czym inwestycje w okolicach Bełchatowa będą uruchomione już w ramach pierwszego etapu transformacji grupy. Kosztem 2,5 mld zł powstanie tam 100 MW nowych mocy z farm wiatrowych, 500 MW mocy z farm słonecznych, a także instalacja przetwarzająca odpady na energię. To odpowiedź na potrzebę zwiększania komfortu życia mieszkańców regionu w efekcie oczekiwanej poprawy jakości powietrza, jak również szansa na zachowanie przez Bełchatów statusu energetycznego centrum Polski. Nie można bowiem pomijać faktu, że zapewniająca dziś ponad 21 proc. potrzebnej Polsce energii siłownia, bez inwestycji w OZE sukcesywnie traciłaby na znaczeniu ze względu na wyczerpywanie się eksploatowanych dziś złóż brunatnego paliwa i brak opłacalności uruchomienia odkrywki w Złoczewie.
W tym miejscu należy pochwalić PGE za nakreślenie harmonogramu działań dla aktywów węglowych, które do końca 2021 roku powinny być wydzielone do osobnej spółki zarządzanej przez państwo.
Alternatywy dla górników
Największy pracodawca w regionie Bełchatowa uruchamiając inwestycje w odnawialne źródła energii stwarza realną alternatywę na zatrudnianie wyspecjalizowanych pracowników kopalni i elektrowni w sytuacji stopniowego wyłączania wyeksploatowanych bloków energetycznych. Wystarczy wspomnieć, że przy budowie planowanych w tym regionie farm wiatrowych o mocy sięgającej 100 MW, a także w otoczeniu takiej inwestycji pracę znajdzie ponad 1,7 tys. osób. Duży potencjał generowania nowych miejsc pracy mają też inwestycje w moce słoneczne. Analizy Instytutu Energetyki Odnawialnej wskazują, że potrzebnych jest 10 osób do budowy i eksploatacji 1 MW z fotowoltaiki. Należy przy tym pamiętać, że PGE planuje zwiększenie do 3 tys. MW w elektrowniach słonecznych i rozbudowę potencjału parków wiatrowych o 1 tys. MW. Nowe inwestycje wiatrowe umożliwi zapowiadana przez rząd liberalizacja barier lokalizacyjnych. Przynajmniej część z nowo planowanych inwestycji warto rozważyć właśnie w województwie łódzkim, gdzie panują jedne z najlepszych w Polsce warunków atmosferycznych do rozwijania farm wiatrowych, a wieloletnia praktyka i dzielenie się przez inwestorów korzyściami z inwestycji przekonały do nich lokalne społeczności. Łącznie w perspektywie dekady po zapowiadanej liberalizacji ustawy odległościowej w sektorze lądowej energetyki wiatrowej zatrudnienie mogłoby znaleźć około 40 tys. osób. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy etatów powstanie przy inwestycjach wiatrowych na Morzu Bałtyckim. PGE Polska Grupa Energetyczna, wykorzystując potencjał intelektualny zatrudnionych w grupie specjalistów, może nadawać ton trwającej w kraju transformacji energetycznej także w tym zakresie. Zwłaszcza, że rozwój morskich farm wiatrowych zajmuje istotne miejsce w drodze do bezemisyjnej przyszłości lidera rynku energetycznego, który planuje 6,5 GW mocy na Bałtyku do 2040 roku.