Energetyka, transport, budżet UE i Partnerstwo Wschodnie były tematami rozmów premierów Polski i Estonii - Donalda Tuska i Andrusa Ansipa. Tusk nazwał relacje z Estonią wzorowymi, komplementował też dobrą kondycję estońskiej gospodarki, mimo kryzysu w strefie euro.
"Rozmawialiśmy o problemach energetycznych, transportowych, o przyszłości budżetu europejskiego, o naszych sąsiadach. W tych wszystkich sprawach mamy zarówno wspólne interesy, jak i właściwie jednolite poglądy" - poinformował Tusk w poniedziałek na wspólnej z Ansipem konferencji prasowej. Zapewnił też, że współpraca Polski i Estonii będzie kontynuowana.
Zadeklarował, że zarówno Polska, jak i Estonia opowiadają się za Europą konkurencyjną, zdolną do konkurencji z najsilniejszymi globalnymi graczami. "Wymaga to m.in. rozsądnego działania w energetyce, które może doprowadzić do tego, aby ceny energii w Europie stały się cenami porównywalnymi z innymi częściami świata" - powiedział szef polskiego rządu.
Tusk przyznał, że Polsce imponuje sposób, w jaki rząd Estonii poradził sobie z kryzysem w strefie euro. "Dzisiaj, kiedy Unia Europejska integruje się z coraz większą energią, a jedną z głównych osi integracji jest wspólna waluta, przykład Estonii jest niezwykle budujący i optymistyczny. W czasie kryzysu takie świadectwa odporności, witalności i rozsądku gospodarczego są niezwykle cenne" - mówił.
Polski premier podkreślił, że "sukces euro w Estonii jest znakomitym przykładem dla całego regionu". Jak zaznaczył, Polska i inne kraje aspirującej do wspólnej waluty, będą brać przykład z doświadczeń Estonii. Estonia należy do strefy euro od 1 stycznia 2011 r.
Tusk zaznaczył, że w Polsce toczy się dyskusja o tym, kiedy wejść do strefy euro, a nie o tym, czy do niej wchodzić. "W czasie referendum akcesyjnego Polacy zdecydowali o wejściu do strefy euro. Dzisiaj pracujemy nad tym, aby wejście do strefy euro było dla Polski w stu procentach bezpieczne. Wnikliwie obserwujemy to, co się dzieje w Estonii, na Słowacji, będziemy obserwować to, co będzie się działo na Łotwie" - powiedział.
Zaznaczył, że kryzys gospodarczy nie zaczął się w Europie i to nie wspólna waluta jest jego źródłem. Zwrócił uwagę, że zarówno w strefie euro, jak i poza nią są kraje, które radzą sobie z kryzysem - jak Estonia i takie, które mają duże problemy.
"Gospodarne społeczeństwa, które mają dobre przywództwo, radzą sobie dobrze niezależnie od tego, czy są w strefie euro czy mają własną walutę narodową" - przekonywał Tusk.
Zapowiedział też, że Polska będzie nadal uczestniczyć w misji Air Policing (prowadzonej w ramach NATO obronie przestrzeni powietrznej trzech krajów nadbałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii). "Jesteśmy zainteresowani tym, aby Air Policing było kontynuowane, uczestnictwo Polski jest pewne także w następnych latach" - zadeklarował.
Premier Estonii podkreślił, że stosunki dwustronne między oboma krajami zawsze były bardzo dobre. Podziękował polskiemu rządowi za działania na rzecz zagwarantowania polityce spójności ważnego miejsca w perspektywie finansowej UE.
"Wszyscy w Estonii wiedzą, że Polska jest jedynym, dużym państwem na świecie, które rozumie wszystkie problemy i marzenia naszych obywateli" - mówił Ansip.
Ważnym tematem rozmów była współpraca energetyczna i transportowa, m.in. połączenie Rail Baltica - czyli projekt linii kolejowej, będącej, wraz z połączeniem drogowym Via Baltica, elementem transeuropejskiego korytarza transportowego - łączącego Warszawę, Kowno, Rygę, Tallinn i Helsinki.