Przechodzimy z modelu energetyki konwencjonalnej, w którym bardzo istotne były koszty zmienne wytwarzania energii elektrycznej do modelu, w którym koszty wytwarzania energii elektrycznej (fotowoltaika, energetyka wiatrowa) determinuje wielkość nakładów inwestycyjnych, oczekiwany okres zwrotu z inwestycji i wielkość produkcji energii. W instalacjach fotowoltaicznych czy wiatrowych koszty zmienne są pomijalne - wskazuje Piotr Zawistowski, prezes Towarowej Giełdy Energii (TGE).
- Inwestując w farmy wiatrowe czy PV w pewnym uproszczeniu możemy powiedzieć, że znamy koszty wytworzenia energii elektrycznej na najbliższe 10 albo 15 lat- wskazuje Piotr Zawistowski.
- Prezes TGE, nawiązując do funkcji pełnionych przez TGE na rynku energii elektrycznej podkreśla, że znajdujemy się w trakcie integracji europejskiego rynku energii.
- Jako operatorzy w związku z pełnieniem funkcji NEMO jesteśmy podmiotami, które udostępniają infrastrukturę umożliwiającą handel w taki sposób, żeby zdolności przesyłowe były łatwo wykorzystywane handlowo -mówi Piotr Zawistowski.