Według danych Fundacji Re-Source Poland Hub na koniec 2020 roku w Polsce obowiązywało osiem umów na sprzedaż energii typu cPPA, czyli pomiędzy odbiorcami i wytwórcami energii z OZE. To cztery więcej niż rok wcześniej, ale nadal mało... Eksperci spodziewają się tu rozwoju rynku, ale raczej nie boomu. Umowy są złożone, stronom trudno porozumieć się w sprawie cen prądu; za blokadę uważane są też przepisy o liniach bezpośrednich i tzw. ustawa odległościowa. Nowe OZE łatwiej też rozwijać z wykorzystaniem aukcji niż umów cPPA.
- - Spodziewam się, że w tym roku dynamika rozwoju rynku umów cPPA będzie większa niż w minionym – mówi Irena Gajewska, Fundacja Re-Source Poland Hub.
- - Ewidentną barierą w rozwoju rynku umów cPPA jest w Polsce problem linii bezpośrednich. Obowiązujące prawo blokuje budowanie takich linii – wskazuje Grzegorz Skarżyński, Tundra Advisory.
- - Sądzimy, że dopóki wsparcie w ramach sytemu aukcyjnego jest szeroko dostępne, a ceny aukcyjne pozostają na atrakcyjnym poziomie, cPPA nie staną się strategią pierwszego wyboru – stwierdza Piotr Biernacki, DNB Bank Polska.