Uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu to korzystna forma rozwiązania problemów finansowych firm, wprowadzona Tarczą antykryzysową 4.0. Przedsiębiorcy, którzy w trakcie pandemii utracili zdolność do normalnego funkcjonowania, mogą przeprowadzić szybką i skuteczną restrukturyzację. Zyskają ochronę przed wierzycielami, ale będą mieli tylko cztery miesiące, by przekonać ich do układu. Doradca restrukturyzacyjny ma czuwać nad całością postępowania.
- Kluczowy warunek to niewypłacalność lub zagrożenie niewypłacalnością przedsiębiorcy. Zarówno ustawa Prawo restrukturyzacyjne, jak i modyfikacja wprowadzona rozwiązaniami Tarczy 4.0 dotycząca postępowania o zatwierdzenie układu, są adresowane wyłącznie do firm zagrożonych niewypłacalnością lub niewypłacalnych. Niewypłacalność jest zdefiniowana w ustawie Prawo upadłościowe. Zagrożony niewypłacalnością jest natomiast przedsiębiorca, którego sytuacja ekonomiczna wskazuje, że w niedługim czasie może stać się niewypłacalny. Czyli reasumując, nie wystarczą zmniejszone przychody z tytułu pandemii czy odejście kluczowego klienta – ocenie trzeba poddać sytuację ekonomiczną przedsiębiorstwa.
Kto powinien dokonać tej oceny?
- Na to pytanie odpowiada scenariusz, który przedstawiam za zapisami ustawy:
1.Przedsiębiorca dostrzega zagrożenie sytuacją kryzysową. Mocno podkreślę – zarząd firmy, właściciel nie mogą czekać do stanu całkowitej utraty płynności – reakcja musi nastąpić szybciej.
2.Przedsiębiorstwo wybiera licencjonowanego doradcę restrukturyzacyjnego lub firmę, która posiada takowy status. Czyli zgłasza się do „lekarza firm”. Na podstawie swojego doświadczenia sugerowałbym wybór podmiotu zatrudniającego co najmniej kilku licencjonowanych doradców restrukturyzacyjnych, ponieważ dyskusja w ramach konsylium zawsze zwiększa szansę wypracowania optymalnych działań dla pacjenta. Kolejny krok to zawarcie przez przedsiębiorcę z doradcą restrukturyzacyjnym umowy o sprawowanie nadzoru nad przebiegiem postępowania o zatwierdzenie układu. Doradca uzyskuje status nadzorcy sądowego.
3.Po podpisaniu umowy z doradcą restrukturyzacyjnym, przedsiębiorca przekłada mu: propozycje układowe, spis wierzytelności oraz spis wierzytelności spornych.
4.Przedsiębiorca i nadzorca ustalają dzień układowy.
5. Publikacja obwieszczenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Kluczowe jest tu obwieszczenie o otwarciu postępowania w MSiG. Od dnia publikacji obwieszczenia przedsiębiorca i nadzorca sądowy przystępują do zbierania głosów celem uzyskania większości wymaganej do zatwierdzenia układu z wierzycielami. Układ zostaje przyjęty, gdy ponad 50 proc. wierzycieli dysponujących łącznie ponad 2/3 sumy wszystkich wierzytelności zaakceptuje propozycje układowe. Od tego też dnia obowiązuje ochrona przedsiębiorcy, o której wspomniałem uprzednio.
Jakie znaczenie ma spis wierzytelności spornych?
- W uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu obowiązuje przepis art. 3 ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo restrukturyzacyjne, który jednoznacznie wskazuje, że postępowanie o zatwierdzenie układu może być prowadzone, jeżeli suma wierzytelności spornych nie przekracza 15 proc. sumy wierzytelności uprawniających do głosowania nad układem. W praktyce oznacza to, że jeśli suma wierzytelności bezspornych objętych z mocy prawa układem wynosi np. 100 zł, a suma wierzytelności spornych np. 15 zł, to ów wskaźnik jest równy 13,04 proc.
WSK = 15*100%/ (100+15) = 13,04%
To oznacza, że wskaźnik wierzytelności spornych (WSK) nie przekracza 15 proc. i można procedować układ.
Co to jest dzień układowy i dlaczego jest on tak ważny?
- Ustawa z 19 czerwca 2020 r. wskazuje w art. 16 ust. 2., że dzień układowy nie może przypadać wcześniej niż 7 dni przed złożeniem wniosku o dokonanie obwieszczenia i nie później niż 7 dni po dniu jego złożenia. Dzień układowy dzieli wierzycieli na tych, których wierzytelności wchodzą z mocy prawa do układu i tych, których musimy zaspokoić, gdyż ich wierzytelności powstały po tym dniu. Innymi słowy, zobowiązania powstałe od dnia układowego winny być przez przedsiębiorcę terminowo regulowane, ponieważ w przeciwnym razie występuje przesłanka do żądania przez wierzyciela umorzenia postępowania o zatwierdzenie układu.
Czy przedsiębiorca może zmienić propozycje układowe?
- Tak, ponieważ propozycje układowe, podział wierzycieli na grupy interesu to wynik negocjacji pomiędzy zarządem/właścicielem firmy a wierzycielami. Propozycje układowe mogą być modyfikowane do dnia zgromadzenia wierzycieli celem głosowania nad układem lub dnia rozpoczęcia zbierania kart z głosami wierzycieli. Cel nadrzędny jest jasny – przyjęcie układu przez wierzycieli. Termin jest znany – cztery miesiące – taki czas wyznaczył ustawodawca na złożenie w sądzie wniosku o zatwierdzenie układu. Praktyka gospodarcza wskazuje, że cztery miesiące to bardzo mało czasu. Proszę pamiętać, że w gronie wierzycieli będą zapewne banki, korporacje itd., a tam podejmowanie decyzji jest procesem długotrwałym. Stąd bardzo pozytywnie oceniam możliwość objęcia układem wierzytelności zabezpieczonej na majątku dłużnika bez zgody wierzyciela rzeczowego, chociaż trzeba go w pełni zaspokoić wraz z należnościami ubocznymi.
Jakie zadania realizuje nadzorca sądowy?
- Rolą nadzorcy sądowego jest udział w negocjacjach z wierzycielami, wsparcie firmy w zbieraniu głosów i sporządzenie wniosku do sądu o zatwierdzenie układu. Art. 219 i 220 ustawy szczegółowo określają wykaz dokumentów, które winien sporządzić nadzorca sądowy. W swoim sprawozdaniu przedstawia m.in. ocenę możliwości wykonania układu, kompletny plan restrukturyzacyjny z prognozą przychodów na co najmniej 5 lat itd. Celem tych analiz jest przekonanie wierzycieli i sądu o realności wykonania zawartego układu.
Niezawarcie układu z wierzycielami to porażka współpracy nadzorcy sądowego oraz przedsiębiorcy z otoczeniem biznesowym – wierzycielami. To bardzo czytelny sygnał, że należy dokonać radykalnych zmian. Jeśli w terminie czterech miesięcy od dnia obwieszczenia nie zostanie złożony wniosek o zatwierdzenie układu, pozostaje złożenie wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego, a w ostateczności ogłoszenie upadłości.
Czy jest pan skłonny rekomendować przedsiębiorcom uproszczoną restrukturyzację?
- Czynię to z „uporem maniaka” i na każdym kroku podkreślam i zachęcam zarządy, właścicieli firm: nie czekajcie do całkowitej utraty płynności. Wiele badań potwierdza, że reakcje kierujących firmami następują zbyt późno. W okresie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią, który zdecydowanie różni się od zjawisk zachodzących w normalnych okresach funkcjonowania gospodarki, na tych osobach spoczywa odpowiedzialność za skuteczną ochronę prowadzonych firm, pracowników oraz trwałość relacji biznesowych. Jedną z metod ratunku jest uproszczona restrukturyzacja, która może zapewnić zastopowanie kryzysowych zjawisk i uregulowanie relacji z wierzycielami.