W tworzeniu wartości dodanej w polskiej gospodarce maleje udział przemysłu, a rośnie usług rynkowych. Ich udział zwiększył się z 49,8 proc. w 2007 r. do 51,9 proc. w ubr.
Bardzo duże obawy budzi słabość inwestycji. Zarazem obraz gospodarki wyraźnie się różnicuje. Utrzymującej się dodatniej dynamice wzrostu PKB towarzyszą zmiany struktury gospodarki - jedne branże zaczęły rozwijać się szybciej, inne tracą na znaczeniu. Ogólnie, na znaczeniu w tworzeniu PKB nabierają sektory usługowe.
Według oceny dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównego ekonomisty PKPP Lewiatan, w większości sektorów gospodarki widoczny jest wzrost optymizmu dotyczący poprawy koniunktury w średnim okresie. W tym roku prawie połowa przedsiębiorstw planuje wzrost sprzedaży, w stosunku do 2009 r. Oczekuje tego także większość firm z sektora usług, ale z dwoma wyjątkami. Przedsiębiorstwa budowlane są bardzo ostrożne w swoich prognozach, mimo że planowana jest dalsza realizacja inwestycji infrastrukturalnych i ruszył nieznacznie rynek budownictwa mieszkaniowego. Natomiast firmy transportowe - nie widzą dobrych perspektyw. Sektor ten ciągle jeszcze stoi przed procesem restrukturyzacji kosztów .
W 2010 r. więcej firm niż w 2009 r. we wszystkich sektorach powinno zwiększyć zyski. Prognozuje to ponad połowa firm przemysłowych i handlowych, a mniejszymi optymistami są firmy budowlane.