Podczas środowej sesji poznaliśmy protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Do tej pory stanowisko BoE zakładało pozostawienie stóp procentowych na bardzo niskim poziomie do czasu, aż stopa bezrobocia spadnie do poziomu 7,0%.
Dziś jeszcze zostaną opublikowane notatki ze styczniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Protokół ten jest nie powinien przyczynić się do większej zmienności na rynku. Wtedy jeszcze publikacje z gospodarki amerykańskiej były mieszane, natomiast w lutym można już zaobserwować istotne pogorszenie danych, co mogło wpłynąć na zmianę stanowiska Fed odnośnie postrzegania koniunktury. Wczorajszy silny spadek indeksu aktywności w rejonie Nowego Jorku do 4,48 pkt. z 12,51 pkt. w lutym oraz spadek indeksu rynku nieruchomości NAHB do 46 pkt. z 56 pkt. w lutym rozbudziły spekulacje o możliwej przerwie w redukcji programu QE3 w najbliższym czasie. Ciekawe, czy do tej kwestii w swoich dzisiejszych wystąpieniach odniesieni się Bullard (gołąb) i Lockhart (jastrząb)? Ich przemówienia zaplanowane jeszcze przed publikacją notatek Fed mogą mieć większy wpływ na notowania amerykańskiej waluty niż sam protokół.
W dzisiejszym kalendarium warto zwrócić jeszcze uwagę na dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i produkcję przemysłową z Polski.
EURUSD
Wzrosty na eurodolarze przyśpieszyły w dniu wczorajszym, do czego impulsem były słabsze dane z USA. Notowania wyhamowały tuż poniżej styczniowego maksimum lokalnego. Z technicznego punktu widzenia droga do testu poziomu 1,38 pozostaje otwarta. Silnym wsparcie pozostaje górne ograniczenie chmury ichimoku.
GBPUSD
GBP zareagował osłabienie na publikację danych z rynku pracy, negując wczorajsze wzrosty na GBPUSD. Techniczny obraz rynku w dalszym ciągu sprzyja notowaniom funt dolara, dopóki para znajduje się poniżej wsparcia na poziomie 1,6605 wynikającego z 38,2% zniesienia Fib całości fali wzrostowej kształtującej się od początku lutego bieżącego roku.
Autor: Anna Wrzesińska