Technokrata, a nie polityk – tak o sobie mówi Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju. Według nieoficjalnych jeszcze informacji to żelazny kandydat z Polski na stanowisko komisarza europejskiego. Sam w rozmowie z WNP.PL przyznaje, że w przeciwieństwie do kolegów z rządu praca w europarlamencie nigdy nie była jego marzeniem.