Wyłudzający VAT może być skazany zarówno za przestępstwo skarbowe, jak i za przestępstwo prania brudnych pieniędzy - rozstrzygnął w środę w uchwale Sąd Najwyższy. Chodziło o właściciela śląskiej firmy handlującej złomem, który nie zapłacił ponad 1,6 mln VAT.
Gdy proceder wyszedł na jaw, właściciel firmy i dwójka jego wspólników zostali oskarżeni nie tylko o przestępstwo skarbowe, ale i o pranie brudnych pieniędzy. Sąd I instancji skazał całą trójkę na kary pozbawienia wolności - właściciel firmy otrzymał łączną karę czterech lat więzienia, pozostała dwójka - po dwa lata.
Wyrok ten zakwestionowali adwokaci skazanych, twierdząc, że w tej sprawie nie może być mowy o przestępstwie prania brudnych pieniędzy. Wskazywali na art. 299 par. 1 kodeksu karnego, który mówi o przestępstwie prania brudnych pieniędzy tylko wtedy, gdy do obrotu są wprowadzane pieniądze pochodzące z "korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego".
Tymczasem - jak wskazywali obrońcy - w tej sprawie skazani nie obracali pieniędzmi pochodzącymi z "korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego", tylko pieniędzmi pochodzącymi wprost z tego czynu - w tym wypadku z przestępstwa skarbowego. Dlatego - jak argumentowali adwokaci - sąd nie mógł skazać oskarżonych za pranie brudnych pieniędzy, a zasądzone kary powinny być niższe.
Gdy apelacja trafiła do Sądu Apelacyjnego w Katowicach, ten uznał, że problem wymaga najpierw wyjaśnienia przez Sąd Najwyższy - czy popełnia przestępstwo prania brudnych pieniędzy ten, kto obraca pieniędzmi pochodzącymi bezpośrednio z przestępstwa - w tym wypadku z przestępstwa skarbowego polegającego na niezapłaceniu podatku.
Na to pytanie Sąd Najwyższy odpowiedział w środę w uchwale siedmiu sędziów (sygn. I KZP 19/13). Rozstrzygnął, że popełniający przestępstwo skarbowe może równocześnie odpowiadać także za przestępstwo prania brudnych pieniędzy. SN uznał, że przedmiotem prania brudnych pieniędzy mogą być także pieniądze i inne walory pochodzące bezpośrednio z innego czynu zabronionego, w tym z przestępstwa skarbowego.
SN wskazał, że przestępstwo prania brudnych pieniędzy ma swoją specyfikę - może popełnić je także ta sama osoba, która już dokonała innego czynu zabronionego i pieniądze pochodzące z tego czynu wprowadza następnie do obrotu.
SN nadał uchwale moc zasady prawnej, co oznacza, że uchwała wiąże wszystkie inne składy SN rozpoznające podobne sprawy. W praktyce jest ona także wiążąca dla sądów niższych instancji.