Funkcjonariusze KAS zatrzymali w okolicy granicznego Świecka (Lubuskie) kierowcę ciężarówki, który próbował wwieźć do Polski nielegalnie 21 ton oleju opałowego – poinformowała w piątek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze Ewa Markowicz.
Ciężarówka nie miała obowiązkowego geolokalizatora, a towar nie został zgłoszony w systemie SENT, służącym do monitorowania transportu wyrobów akcyzowych.
"Teraz funkcjonariusze ustalają właściciela trefnego paliwa" - dodała Markowicz.
Transport jechał bez specjalnego oznaczenia informującego, że w naczepie przewożone są substancje niebezpieczne, a z dokumentu transportowego CMR wynikało, że przewożone paliwo powinno posiadać numer SENT, a naczepa - geolokalizator.
Kierowca jednak nie spełnił tych wymogów i nie przyjął mandatu w wysokości 7,5 tys. zł - teraz sprawa trafi do sądu.
"Pojazd wraz z ładunkiem został zabezpieczony do postępowania administracyjnego, które wykaże faktycznego właściciela towaru. Grożą mu wysokie kary finansowe" - powiedziała rzeczniczka.