Sytuacja na rynku papierniczym jest bardzo napięta. - Firmy odnotowują olbrzymi wzrost kosztów, związany z takimi problemami jak szybujące ceny podstawowych surowców - drewna i masy celulozowej, ogromny wzrost cen energii, problemy z dostępnością frachtu i jego rosnąca cena czy brak kontenerów, co utrudnia dostawy surowca producentom w Polsce i całej Europie. Dochodzą do tego skutki, jakie niesie ze sobą Nowy Ład - wypowiada się w rozmowie z WNP.PL Aneta Muskała, prezes Stowarzyszenia Papierników Polskich.
- W produkcji i przetwórstwie papieru zatrudnionych jest w Polsce 60 tys. ludzi. Łącznie z pozostałymi branżami "opartymi" na drewnie, jak meble, płyty czy tartaki, przemysł ten daje pracę blisko 400 tys. osób. Tworzy ok. 6 proc. PKB.
- Koszty związane z energią, które już w tym roku gwałtownie wzrosły, są olbrzymim wyzwaniem, nie tylko dla największych zakładów zintegrowanych, ale także mniejszych przetwórców.
- – Olbrzymi problem stanowią dzisiaj dostawy drewna. Sytuacja jest niespotykana! To podstawowy surowiec dla producentów masy celulozowej, używanej dalej do wytwarzania produkcji papieru i tektur. Mamy najdroższe drewno w Europie – mówi Aneta Muskała.