Działający przy Parku Naukowo-Technologicznym w Opolu start-up opracował system zdalnego zarządzania procesami technologicznymi. Pomysł pozwalający na ograniczenie kontaktu pracowników, a tym samym zmniejszenie ryzyka zakażeń, jest już wdrażany w przemyśle.
Działający przy Parku Naukowo-Technologicznym w Opolu start-up Hivetech opracował system nadzoru, dzięki któremu do minimum ograniczono konieczność kontaktowania się pracowników. Jak podkreśla prezes firmy Andrzej Guziec, oprócz korzyści natury technicznej i ekonomicznej, system w realny sposób ogranicza możliwość zakażenia wśród pracowników zakładu.
"To kompleksowe i w pełni autorskie rozwiązanie, dzięki któremu operator ma kontrolę nad swoim systemem produkcji w trybie on-line, a jednocześnie nie musi do tego angażować ludzi. Za pomocą sieci internetowej, systemu kamer i czujników połączonych ze zdalną centralą, możliwe jest wyeliminowanie kontaktów pomiędzy pracownikami i ogranicza ilość zaangażowanych osób. Zarządzanie i podejmowanie decyzji o uruchomieniu poszczególnych procesów ma miejsce w centrali, która może być oddalona od obsługiwanej firmy dziesiątki, a nawet setki kilometrów" - wyjaśnia Guziec.
Opracowany przez inżynierów z Opola system jest już wdrażany przy obsłudze gospodarki odpadami w zakładzie należącym do jednego ze światowych koncernów spożywczych.
"W tym przypadku, dzięki odpowiednim czujnikom i kamerom zamieszczonym u klienta, obsługa centrali w każdej chwili może sprawdzić ilość zgromadzonych odpadów i podjąć decyzję o wysłaniu pojazdu do ich odbioru. Dzięki temu nie ma już +pustych+ przebiegów ciężarówek, czy przepełnionych magazynów, a to oszczędność paliwa, czasu i sensowne wykorzystanie powierzchni magazynowych. Jeżeli klient ma jakieś zamówienia, składa je za pośrednictwem tabletu, przy pomocy menu niczym w popularnych punktach z kanapkami. Co więcej, centrala przejmuje na siebie obowiązek wystawiania wymaganych przepisami dokumentów, co pozwala odbierać odpady w dowolnym dniu tygodnia i dowolnej porze, bez konieczności czekania na wykonanie tej pracy przez pracownika administracyjnego w firmie oddającej odpady" - informuje Guziec.
Zdaniem autorów, w przyszłości system może być wykorzystany m.in. w nadzorowaniu przez zdalne centra informatyczne nawet skomplikowanych procesów produkcyjnych w wielu firmach.
"Pandemia pokazała, jak zawodnym elementem jest człowiek. W naszej ocenie, w przyszłości systemy w rodzaju tego, co powstało u nas, będą pozwalały na coraz lepsze zarządzanie potencjałem firm przy jednoczesnym eliminowaniu ryzyka związanego z zachorowaniami personelu, czy też narażania ludzi na niepotrzebne ryzyko wynikające chociażby z uciążliwych warunków pracy na konkretnym stanowisku" - uważa Guziec.