70 proc. ropy naftowej dla wszystkich rafinerii koncernu w Polsce, Czechach i na Litwie pochodzi z kierunków alternatywnych do rosyjskiego - poinformował PKN Orlen.
- Koncern od początku wojny w Ukrainie całkowicie zrezygnował z dostaw ropy rosyjskiej drogą morską - zaznaczył.
- W tle tych informacji nadal brzmią pytania związane z porozumieniem z Arabami. Orlen zakomunikował, że w ramach transakcji, którą zawarł z Saudi Aramco utrzymał 70 proc. udziału w rafinerii w Gdańsku.
- Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że całość rosyjskiej ropy powinna być objęta sankcjami.
- W tym tygodniu rozmowy państw unijnych ws. ceny maksymalnej rosyjskiej ropy mają być kontynuowane.