W ub.r. wartość aktywów w zarządzaniu podniosła się o 11,5 proc., sięgając 111,5 biliona USD, czyli wartości bliskiej szczytowego poziomu z 2007 roku, a liczba milionerów na świecie wzrosła o 14 proc. (11,2 miliona rodzin). Pomimo tego, eksperci ds. zarządzania majątkiem nadal zmagają się ze spadkiem przychodów i kurczącymi się marżami.
Wraz ze wzrostem poziomu bogactwa, nadal postępuje koncentracja kapitału. W ub.r. mniej niż 1 proc. ludzi na świecie (11,2 miliona rodzin) było milionerami, lecz w ich rękach znajdowało się około 38 proc. bogactwa światowego (36 proc. w 2008 r.). Milionerzy, których majątki były szacowane na ponad 5 mln USD stanowili 0,1 proc. populacji, lecz byli w posiadaniu 21 proc. światowego bogactwa (blisko 23 bln USD).
Największa liczba milionerów – aż 4,7 mln rodzin - zamieszkuje Stany Zjednoczone. Kolejne miejsca w rankingu zajmują: Japonia, Chiny, Wielka Brytania i Niemcy. Największy, 35 proc. wzrost liczby milionerów, odnotowano w Singapurze, za którym uplasowała się Malezja (33 proc.), Słowacja (32 proc.) i Chiny (31 proc.).
Największa koncentracja milionerów występuje na mniejszych rynkach, takich jak Singapur czy Hongkong, gdzie stanowią oni odpowiednio 11,4 proc. i 8,8 proc. mieszkańców. Szwajcaria posiada najwyższą koncentrację milionerów w Europie i zajmuje pod tym względem trzecie miejsce na świecie z wynikiem 8,4 proc. Z kolei trzy, z sześciu narodów o największym odsetku milionerów, znajduje się na Bliskim Wschodzie, w: Kuwejcie, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pomimo dużej populacji, Stany Zjednoczone znalazły się dopiero na siódmej pozycji pod względem ilości milionerów (4,1 proc.).
Z analizy wynika, że Ameryka Północna odnotowała najwyższy nominalny wzrost bogactwa w wysokości 4,6 bln USD (o 15 proc.), jednakże najwyższy wzrost procentowy wystąpił w regionie Azji-Pacyfiku (z wyłączeniem Japonii), gdzie poziom bogactwa wzrósł o 22 proc., osiągając wartość 3,1 bln USD. Druga w kolejności była Ameryka Łacińska z tempem wzrostu rzędu 16 proc. Europa pozostała najbogatszym regionem z wartością aktywów w zarządzaniu (AuM) na poziomie 37,1 bln USD (co stanowiło jedną trzecią światowego bogactwa). Był to także jeden z kilku regionów, w których poziom aktywów przekroczył szczytowe wartości sprzed kryzysu. Z kolei Ameryka Północna i Japonia były jedynymi regionami, w których poziom bogactwa utrzymał się poniżej poziomu z końca 2007 roku.
Według prognoz BCG, w okresie od końca 2009 do 2014 roku, średnia stopa wzrostu bogactwa na świecie wyniesie blisko 6 proc. rocznie, czyli znacznie mniej niż w momencie poprawy sytuacji na rynkach w 2009 roku, lecz nadal więcej niż z okresu od końca 2004 do 2009 roku (4,8 proc.).
- Poziom bogactwa będzie rósł bez wątpienia szybciej na rynkach wschodzących, napędzanych silnym wzrostem gospodarczym - twierdzi Tjun Tang, Partner w BCG i współautor raportu. - Spodziewamy się, że poziom zamożności regionu Azji-Pacyfiku, wyłączając Japonię, będzie rósł dwukrotnie szybciej niż w pozostałych częściach świata, zwiększając swój udział w bogactwie światowym z 15 proc. w 2009 do blisko 20 proc. w 2014 roku.