W 2014 r. rząd skupi się na bezpieczeństwie polskiej rodziny - zapowiedział w piątek premier Donald Tusk. Obiecał działania na rzecz zmniejszenia bezrobocia, likwidacji tzw. śmieciówek, skrócenia kolejek do lekarzy i zapewnienia darmowych podręczników pierwszoklasistom.
W roku 2014 rozpoczniemy marsz w kierunku bezpieczeństwa socjalnego i finansowego polskiej rodziny - zapowiedział. "Państwo polskie, jestem o tym przekonany, będzie z roku na rok coraz bardziej na to stać" - dodał.
Jak mówił, ma poczucie "pozytywnego przełomu" w polskiej i europejskiej gospodarce, ocenił też, że Polsce udało się ochronić przed recesją. Mimo to - mówił - rząd w roku 2014 będzie nadal działał "w mocnych rygorach finansowych". "W roku 2014 za bardzo nie można poszaleć z wydatkami, ale można dokonać zwrotu" - zaznaczył premier.
Tłumaczył, że rok 2014 ma być pierwszym rokiem "nowego porządku" polegającego na tym, że "polska gospodarka i administracja muszą zacząć działać przede wszystkim na rzecz ludzi, ich godnego życia i godnej pracy". Premier przekonywał, że państwo musi być obecne w rozwiązywaniu problemów o charakterze społecznym, finansowym i rodzinnym. "Bo zbyt wielu Polaków bez tej pomocy, bez tej naszej interwencji czy ingerencji nie da sobie rady" - powiedział.
Premier oświadczył, że wśród celów rządu jest obniżenie bezrobocia poniżej 13 proc. w grudniu 2014 roku. Podkreślił, że choć rząd prognozował bezrobocie rzędu 13,8 proc. na grudzień 2013 roku, okazało się, że wyniosło ono 13,4 proc. "Zakładamy, że w roku 2014 bezrobocie będzie nadal dokuczliwie, ale będzie w ryzach" - zaznaczył premier.
Zapowiedział także "inwestycje państwowe nie tylko w energetykę", które mają przynieść miejsca pracy. "Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że do Polski wraca optymizm, zbudowany na konkretnych przesłankach" - oświadczył szef rządu.
Zapowiedział ponadto wprowadzenie oskładkowania wynagrodzeń z tytułu zasiadania w radach nadzorczych. "To jest także odpowiedź na uzasadnione poczucie bardzo wielu ludzi, że to wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest niezasłużoną korzyścią, czy przywilejem" - zaznaczył.
Kolejnym zadaniem rządu w 2014 r. - zadeklarował premier - będą prace nad "zakończeniem ery tzw. umów śmieciowych". Rok 2014 musi być "początkiem końca śmieciówek" - oświadczył. Jak mówił, "śmieciówki to praca odarta z godności i poczucia bezpieczeństwa na przyszłość".
Jak podkreślił, proponowane zmiany mają na celu pomoc nie tym, którzy są beneficjentami umów śmieciowych, ale tym, którzy są ich ofiarami, bo nie tylko nie mają zapewnionych emerytur, ale też często zarabiają poniżej płacy minimalnej.
"Likwidację +śmieciówek+ rozpoczniemy od oskładkowania umów-zleceń, nie w ten sposób jak jest dzisiaj, (...) będziemy uśredniali dochód z umów-zleceń. To nie będzie najniższa umowa-zlecenie. Oskładkowanie będzie takie, jak teraz od płacy minimalnej" - zapowiedział.
Premier dodał, że rząd będzie szukał rozwiązań prawnych, proceduralnych i kontrolnych, które spowodują, że "z zamówień publicznych korzystać będą firmy, które zatrudniają ludzi na godnych umowach".