Unia z programem na najbliższe 5 lat. Oto ważne punkty z perspektywy Polski

Pilnowanie praworządności, rozwijanie polityki migracyjnej, kontrola granic, pogłębienie unii gospodarczej i walutowej oraz praca nad wszystkimi aspektami rewolucji cyfrowej i sztucznej inteligencji - znalazły się w przyjętym planie UE na najbliższe pięć lat.

Nowy program strategiczny na lata 2019-2024, który szefowie państw i rządów uzgodnili w czwartek na szczycie w Brukseli, ma być unijną odpowiedzią na globalne zmiany.
Plan wytycza kierunek dla Unii i choć znajdują się w nim kwestie trudne z perspektywy niektórych krajów członkowskich, jest na tyle ogólny, że udało się go przyjąć bez większych problemów.
Podzielony jest na kilka części dotyczących: ochrony obywateli i swobód; rozwijania silnej bazy gospodarczej; budowy neutralnej klimatycznie, ekologicznej, sprawiedliwej i socjalnej Europy oraz promowania europejskich interesów i wartości na scenie światowej.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (7)

Do artykułu: Unia z programem na najbliższe 5 lat. Oto ważne punkty z perspektywy Polski

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

Olaf 2019-07-19 08:45:43
Cieszę się, że UE kładzie nacisk na przyspieszenie transformacji energetycznej w stronę bardziej zrównoważonych i odnawialnych źródeł energii. Ciekawe są też analizy dotyczące zapotrzebowania na surowce w technologiach wykorzystywanych w odnawialnych źródłach energii. Polecam poczytać np. o miedzi: leonardo-energy.pl/artykuly/miedz-napedza-transformacje-energetyczna-w-transporcie/
- Odpowiedz
- 0 1 Oceń
opozda 2019-07-18 13:50:24
Bardzo mnie cieszy fakt, że zwracamy coraz częściej uwagę na sytuację klimatyczną i staramy się o transformacje energetyczną i przejście w stronę odnawialnych źródeł energii. Świadomość rosnącego zagrożenia klimatycznego jest bardzo ważna, a ważniejsze jeszcze są propozycje na nowe technologie, które będą tę transformację napędzać. Najbardziej jest to chyba widoczne w sektorze motoryzacyjnym. Polecam poczytać: leonardo-energy. pl/artykuly/miedz-napedza-transformacje-energetyczna-w-transporcie/
- Odpowiedz
- 0 1 Oceń
Unia wciąż politycznie poprawna 2019-06-21 18:35:17
''Pilnowanie praworządności, rozwijanie polityki migracyjnej, kontrola granic, pogłębienie unii gospodarczej i walutowej oraz praca nad wszystkimi aspektami rewolucji cyfrowej i sztucznej inteligencji - znalazły się w przyjętym planie UE na najbliższe pięć lat.'' - 1. Pilnowanie praworządności - pouczanie Polski ws. reformy sądownictwa, ingerowanie w sprawy światopoglądowe by wymuszać na społeczeństwie akceptację dla lewicowo-liberalnego terroru, który nie zna granic swoich absurdów, byśmy się ugięli, zaakceptowali sprzeczne z konstytucją RP prawa dla LGBTQ+, feministek - słowem byśmy zaorali nasz kraj polityczną poprawnością. 2. rozwijanie polityki migracyjnej - pouczanie Polski ws. niesolidarności w przyjmowaniu uchodźców, straszenie konsekwencjami finansowymi, straszenie odebraniem prawa głosu, zamrażaniem funduszy. 3. Praca nad wszystkimi aspektami rewolucji cyfrowej - no a jakżeby inaczej, po coś pierwsza transformacja cyfrowa była - nie po to pojawiały się smartfony i wi-fi by były bezużyteczne - pierwszy etap rewolucji cyfrowej zakładał wzmożoną informatyzację życia, usług, dokumentów, by obywatele byli zmuszeni zakładać konta, pamiętać loginy i hasła oraz by życie ulegało smartfonizacji - pobierać aplikacje na potrzeby usług a po skorzystaniu płacić rzecz jasna bezgotówkowo, wprowadzanie wi-fi do każdego miejsca publicznego, instytucji, wszędzie - po to by wywołać u ludzi efekt głodu interkacji i informacji online, by ich kusiło do zajrzenia do i tak często eksploatowanego smartfona, z którym się nie rozstają nawet na 5 minut. Teraz idą kolejne etapy - propagować systemy bezgotówkowe, wszelkie biometrie ale bym zapomniał internet rzeczy i sieć 5g - wedle Unijnych zaleceń do 2020 roku musimy przynajmniej w jednym mieście mieć sprawnie działającą sieć 5g - prawdopodobnie tym miastem będzie Łódź, choć Warszawa czy też Kraków nie próżnują o starania w tym zakresie, zaś do 2025 roku sieć 5g ma być we wszystkich głównych, dużych miastach i na głównych szlakach transportowych/komunikacyjnych. Smartfony, wi-fi, biometrie, bezgotówkowość, internet rzeczy, sieć 5g - mają zafundować ludziom skuteczny aparat niewoli w postaci cyfrowego komunizmu. Algorytmy do tego dochodzące mają pozbawiać ludzi własnego myślenia, kreatywności poprzez samodzielne wskazywanie rozwiązań, roboty zaś mają pozbawić ludzi co najmniej 50% miejsc pracy. Słowem mamy być nowym modelem ludzi - nieświadomi, rozleniwieni, ogłupieni, bez własnego zdania płynący za falą mody i konformizmu, w pełni uzależniani od państwa opiekuńczego, ale także pozbawiani własnego czasu, prywatności, zdrowia, oraz niesamodzielni, nieporadni, zatomizowani, poglądowo podzieleni. Mamy być takimi ludzikami jak w grze TheSims, którymi będą sobie sterować koncerny, giganci, finansjery dyktując nam jak mamy żyć i postępować, nie ma mowy o demokracji, to jest tetrarchia mediów, marketingu, cyfryzacji i przemysłu technologicznego, my zaś mamy być rozgrywani jak pionki w grze. Nawet Unia jeszcze nie wybrała kogo ma obsadzić na czołowych stanowiskach a już mi się to wszystko nie podoba, może nie być wesoło.
- Odpowiedz
- 7 7 Oceń
- andrus 2019-06-21 21:42:20
  Na pewno jesteś starym JASKINIOWCEM i powiem ci w wielkiej tajemnicy że ja też już się nie odnajduje w tym po....rąbanym świecie i używam komórki archaicznej no...kia 2c i wnuczki stwierdziły że jestem nie stej epoki i na nic tłumaczenie że ona wytrzymuje 7 d. bez ładowania i nie potrzebuje nic lepszego i bądż tu z duchem czasu a na h...j mi to wszystko jak długo nie zostało?Komuno wróć.
  
  Odpowiedz
  
  3 5 Oceń
  - mylisz się 2019-06-21 22:39:03
    mogę ci tylko zdradzić, że jestem z pokolenia zwanego Millenials czy pokolenia Y, urodzony w latach 90-tych, więcej zdradzać nie będę, piszę te długie komentarze, bo tylko to mi pozostało, troska nad tym porąbanym światem i usilnie wprowadzanymi zmianami, które niczemu dobremu nie służą. Duszę się, czuję się jak w klatce, mało kto albo nawet niekiedy nikt mnie nie rozumie, rówieśnicy biorą za oszołoma, obłąkańca, że mi odbiło na tym tle i nie mam o niczym innym nic do powiedzenia. Zmiany dzieją się za szybko, chcemy za dużo, zbyt szybko, wszystko spłycać, wszystko wygładzać z nawet najmniejszych niedoskonałości, żyjemy na pokaz i poklask przed innymi w mediach społecznościowych. Rzeczywistość staje się płytka, powierzchowna i bez smaku, ciągle tylko w pogoni nie wiadomo za czym, ciągle tylko stres, brak czasu, brak prywatności. A ileż tak kuźwa można pociągnąć w tym obrzydliwym sztucznie ulepianym świecie smartfonów, wi-fi, mediów społecznościowych - chce się rzygać, to się robi już przytłaczające, nudne, a myśl, że kolejna dekada ma upłynąć pod takim samym lub jeszcze gorszym cyfrowo-technologicznym fetyszem nie napawa optymizmem, pojawiają się biometrie, bezgotówkowość, pojawić się ma internet rzeczy i sieć 5g. Chcemy zarżnąć całkowicie tą rzeczywistość jaką znaliśmy jeszcze w latach 2000-2009 na rzeczy cyfrowo-technologicznego oszołomienia. Nie pozwolą nam żyć i cieszyć się teraźniejszością, byle tylko gnać dalej na złamanie karku, byle tylko dokonywać ciągłych transformacji i rewolucji bez chwili wytchnienia a ty szary człowieku dostosuj się lub giń, i tak wdrożymy co tylko się da, jak się da, ile się da, gdzie się da i kiedy się da bo musimy płynąć za nawet najgłupszymi trendami i modami nie mając własnego zdania, wprowadzając wszystko bez pytania kogokolwiek o zdanie czy zgodę, ten żałosny konformizm. Dlatego się zbuntowałem bo mam za przeproszeniem w du*ie rzeczywistość, która zmierza do zniewalania ludzi, a oni jeszcze akceptują ten fakt i nawet go bronią, twierdząc, że postępu się nie zatrzyma, że tak musi być bo to dla naszego dobra - a guzik prawda!. A najśmieszniejsze jest to, że te wszystkie zmiany począwszy od smartfonów, wi-fi, biometrii, bezgotówkowości a skończywszy na internecie rzeczy, sieci 5g, algorytmach i robotach -wprowadzali i wprowadzają ludzi, którzy sami przeżyli dzieciństwo i młodość niepogwałconą tym draństwem ale bydlaki innym tego dać nie chcą. W zupełności wystarczyły zwykłe nudne bez żadnych dodatków komórki do kontaktu krótka rozmowa/sms-y, w zupełności wystarczał internet przewodowy/kablowy. To kuźwa nie! Bądź nieustannie w sieci, na głodzie informacji i interakcji online, nie przegap niczego - smartfon i wi-fi to dobra powszechne, majestat, nie wolno komukolwiek tego zabraniać, tak społeczeństwo ma siedzieć w komórkach bombardować się powiadomieniami nie dając sobie chwili spokoju. Relacje się psują, młodzi ludzi i młodzież popadają w kompleksy, depresje, nie ma czasu, prywatności, wieczny pośpiech, upadają związki, wzrasta ilość rozwodów. Era smartfonów, wi-fi, mediów społecznościowych Facebook, Instagram powinna się raz a porządnie rozpieprzyć z końcem 2019 roku i nie będzie także biometrii, bezgotówkowości, internetu rzeczy i sieci 5g. Co zatem będzie - będzie zdrowie, będzie prywatność, będzie czas na wszystko, odżyją relacje międzyludzkie, poprawią się relacje towarzyskie, rodzinne. Mnóstwo się poprawi na plus, tylko trzeba w to uwierzyć i chcieć tego. Nie ulegajmy głupim modom, fali konformizmu, nie dajmy się manipulować, ulegać bzdurnie wykreowanym podziałom. Dzisiejsze czasy są takie bez smaku dlatego, że to cyfrowo-technologiczne rozłajdaczenie postępuje w zastraszająco szybkim tempie, trzeba położyć temu kres zanim zrobi się naprawdę groźnie. Nikt nawet z rządzących naszym krajem nie ma odwagi skutecznie przeciwstawić się cyfrowej komunie, wręcz przeciwnie tylko ciągle popuszczać jej pasa niech dalej rozleniwia, ogłupia i uzależnia społeczeństwo, niech dalej odbiera czas, zdrowie, prywatność, uszczęśliwiajmy ludzi na siłę czy im się to podoba czy nie. Powiem ludziom całą prawdę jak byli, są i będą robieni w wała jeśli się w porę nie przebudzą to sami przyzwolą na samo-zniewolenie siebie nawzajem i pokoleń po nich następujących. To, że jak mam jeść, mam co pić, mam gdzie mieszkać i mam dostęp do sieci a w świecie nie ma wojen to nie można wychodzić z założenia, że jest spoko i niema zła - społeczeństwo, które się na wszystko zgadza i nie kontroluje szybko zachodzących zmian staje się społeczeństwem niewolniczym i akceptuje ten fakt i nawet skłonne jest stawać w jego obronie.
    
    5 2 Oceń
- jm730404 2019-06-22 00:26:58
  Jeżeli masz tyle lat, ile podajesz w komentarzu piętro niżej, to należy podziwiać szerokość i perspektywę spojrzenia, także panowanie nad językiem. Jeżeli są miejsca w sieci, gdzie piszesz coś jeszcze, to podaj adres, nick lub jakieś namiary. Mój nick nie ma związku z datą urodzenia, chociaż nie jest to tak istotne. Większość życia poświęcam na badanie szeroko pojętej rzeczywistości. Jak już żyję, chcę zrozumieć, jak działa ten fenomen. I materiału się zebrało przez lata.
  
  Odpowiedz
  
  1 0 Oceń
  - gość niepodający nicka 2019-06-22 02:18:25
    Nie mogę zbyt wiele zdradzać, bo piszę na tematy bardzo kontrowersyjne, niektórzy mogą nazywać to teoriami spiskowymi ale tak wcale nie jest, piszę niewygodne fakty, rozbebeszam mówiąc kolokwialnie to co jest ukrywane przed społeczeństwem. Na serwisie wnp.pl najczęściej komentuję wybrane artykuły z zakładki ''Tech'', na ogół wypowiadam się sceptycznie, krytycznie i w nieprzychylnych barwach. Warto wiedzieć, że nie tylko w sferach cyfrowo-technologicznych społeczeństwo jest robione w konia ale także na pewno w przemyśle żywieniowym, farmacji, służbie zdrowia - ale tutaj wiedzę mam znacznie uboższą. Z wielką krytyką odnoszę się do Agendy 2030 dla zrównoważonego rozwoju, uważam go za projekt bardzo podejrzany, który wymierza ekologię, ekonomię i wszelkie prawa przeciwko ludziom by utrudniać im funkcjonowanie, tam jest wszystko jest i seksualizacja dzieci i młodzieży, jest też feminizacja społeczeństwa, która wywyższa płeć żeńską nad męską, jest wspieranie LGBTQ+ - bardzo szkodliwy dokument, jest on rzecz jasna pisany językiem łagodnym i nie budzącym żadnych większych kontrowersji, jednak ładnie wygląda to tylko na papierze - w rzeczywistości kryje wiele pułapek zastawionych na niczego nie podejrzewające, naiwne, łatwowierne społeczeństwo. Próbuję także demaskować w jaki sposób może działać masoneria, za jakimi działaniami się kryć, na pewno wiadomym jest, że działają tajnie w konspiracji, ich działania są analizowane i poddawane korektom, zanim coś przedsięwezmą plany powstają z co najmniej kilkuletnim wyprzedzeniem, cechuje ich działania masowość( na jak największą liczbę ludzi), wdrażanie szybkie i potajemne, bez uzgadniania pewnych kwestii ze społeczeństwem. Moje komentarze( charakterystycznie długie) znajdziesz już chyba tylko na wnp.pl gdyż w 80-90% na serwisie wirtualnemedia mam bana na wypowiedzi, cenzura prewencyjna mnie wykosiła stamtąd, dawniej pisywałem na Wirtualnej Polsce, ale też swego czasu przestałem. Także teraz głównie wnp.pl jako ostatni bastion, który dopuszcza mnie do głosu. Dziękuję za wyrazy uznania, dodam, że piszę całkowicie niezależnie, nie czerpię z tego korzyści finansowych, uważam, że społeczeństwo ma obowiązek mieć samoświadomość, ma wiedzieć wszystko nie zaś tylko to co chce zobaczyć, co chce usłyszeć, bo fajnie jest ciągle słodzić i mówić jak jest fajnie i super ale trzeba wiedzieć, że są na świecie i w tym i Polsce mechanizmy, które rządzą się zupełnie innymi regułami. Warto szukać prawdy i rozgryzać podejrzane działania i mechanizmy, które mogą zaszkodzić ludziom i w porę ich przed tym ostrzec, bo tu nie chodzi tylko o nas ale o przyszłe pokolenia, trzeba sobie umieć odpowiedzieć na pytanie czy chcemy wolności, czy chcemy poczucia prywatności czy chcemy poszanowania wszelkich praw i swobód czy może coraz bardziej pod płaszczykiem postępu cyfrowo-technologicznego, pod płaszczykiem politycznej poprawności lewicowo-liberalnej, pod płaszczykiem ekologii dążyć do rozleniwiania, ogłupiania i uzależniania mas, dążyć do wyzbycia prywatności, bezpieczeństwa, zdrowia, dążyć do zniewalania a finalnie nawet do obezwładniania w imię liberalno-libertyńskiego myślenia siebie nawzajem. To, że nie ma wojen wcale nie znaczy, że zło nie śpi, zło nie próżnuje tylko szlag je trafia, że nie może osiągać swoich celów szybciej, socjalizm i komunizm chcą się odrodzić a towarzyszyć miałby im różowy marksizm kulturowo-obyczajowy. Chce się rozdawać pieniądze ludziom za friko, nie myśl - pomyślimy za ciebie( algorytmy), nie rób - zrobimy za ciebie(roboty), sam zaś komunizm ma przybrać formę cyfrową - to już się dzieje od obecnej dekady - czego dowodem jest wszechobecność wi-fi, smartfonów i ta spektakularna i nie słabnąca popularność Facebooka, Instagrama. Mamy lewicowo-liberalny terror - feminizm ma pozbawić kobiety kobiecości - ma z nich zrobić samowystarczalne, przedsiębiorcze kobiety sukcesu, sławy, pieniędzy, mają olać dom i rodzinę, żyć samodzielnie, skupiać się na przelotnych romansach, a jak dojdzie do ciąży to usunąć dziecko i żyć dalej młodo, szaleć, imprezować i nie myśleć o żadnej stabilizacji. LGBTQ+ - ma to być zamach na rodzinę, tradycje, ma to spowodować spadek dzietności, życie oparte o seks, nieważne jaki, z kim, gdzie i w jaką część ciała, a także psucie młodych ludzi i młodzieży, dzieci by takie zachowania utrwalały się jako wzorce - kompletna seksualizacja. Walka z wiarą - społeczeństwo bez wiary traci ducha, wierzy w czarną magię, okultyzm, neopogaństwo, relatywizuje rzeczywistość - prawdę zamienia na fałsz, dobro na zło i wszystko to po to by zakłamywać rzeczywistość, przyzwalać na zachowania destrukcyjne i amoralne jak prostytucja, bestialstwo, narkomania, alkoholizm, gwałty, rozboje, kradzieże. I terroryzm zielony - zabrońmy ludziom korzystania z ziem uprawnych i zasobów przyrody, zmuśmy do żywienia się żywnością GMO oraz przetworzoną pełną konserwantów i sztucznych dodatków, wyganiając ludzi z peryferii upchnijmy ich w ciasnych blokowiskach pełnych kamer i podsłuchów niczym gett, kontrolować wszystko - ile i co piją, ile i co jedzą, ile pieniędzy wydają, ile zarabiają, gdzie pracują, gdzie mieszkają i jak wygląda to mieszkania od wewnątrz i zewnątrz - życie takie będzie przypominało kultową grę TheSims - będziemy jak sterowalne pionki, w dodatku będziemy pod kontrolą czipów i biometrii- nasze funkcje życiowe także będą kontrolowane. Idźmy dalej - zabrońmy korzystania z prywatnych aut, upchnijmy wszystkich do komunikacji miejskiej a jak nie to zmusić do chodzenia pracy pieszo lub rowerem - eko-terror prawda?. Chodzi także o to, byśmy byli w pełni zależni od państwa opiekuńczego, nie mieli własnego zdania, nie byli samodzielni i na wszystko się zgadzali wierząc, że to dla naszego dobra, że to postępowe tak musi przecież być. Słowem dąży się do stopniowej degradacji życia ludzi na ziemi, do zubożenia społecznego byśmy żyli jak w krajach 3 świata, wszystko będzie tłumaczone rzekomą troską o planetę, rozważana będzie nawet depopulacja w imię ratowania planety, poprzez podejrzane substancje rozpylane z samolotów albo poprzez chemikalia w wodzie i żywności - wszystko to po to by podtruwać ludzi by częściej odwiedzali służbę zdrowia - a tam będą tylko leczyć i doić pieniądze, bo lekarstwa zaoferują słabej jakości a operacje i zabiegi będą robione niedokładnie - wszystko po to by mieć stałe źródła dochodu. Jest i inna kwestia - banki - ludzie tylko po to by pokazać, że żyją na poziomie zaciągają kredyty i pożyczki na luksusowe dobra materialne a potem niekiedy ledwo wiążą koniec z końcem - banki nie będą mieć litości - zabiorą wszystko, jak ktoś przehulał pieniądze i myślał, że jakoś się wykpi - nic z tych rzeczy - może zaszkodzić co więcej swoim bliskim, rodzinie, gdyż długi mogą przejść na najbliższych członków rodziny a nawet dzieci. Kto powiedział, że społeczeństwo świadome musi być smutne, sfrustrowane - absolutnie nie! Społeczeństwo wiadome posiada niesamowite bronie takie jak wiara, zdrowy rozsądek, szczera chęć pomocy, siłę jedności - wszystkie te i wiele innych pozytywnych cech, których boi się wszelkie zło, fałsz, rogacizna. W obecnych czasach może mało jest autorytetów moralnych, nie ma Jana Pawła II, nie ma Ronalda Reagana ale to wcale nie znaczy, że każdy z nas nie może być bohaterem i rycerzem obrony normalności, prawdy, wiary, po prostu stać po właściwej stronie, nie jest to łatwa strona, często wymaga wielu poświęceń i wyrzeczeń ale warto, bo ma się poczucie, że robi się coś dobrego dla społeczeństwa, dla dobra wspólnego by faktycznie każdy czuł się dobrze a nie tylko wybrane, elitarne jednostki.
    
    8 1 Oceń