- Pani długo zachwalała produkt jako zupełnie bezpieczny, pozbawiony ryzyka finansowego - to przykład jednej z wielu skarg nadesłanych do Urzędu. Prezes UOKiK uznała, że Getin Noble Bank bezprawnie wprowadzał w błąd swoich klientów zawierających umowy o długoletni produkt inwestycyjno-oszczędnościowy. Zabrakło najważniejszej informacji - o ryzyku utraty nawet wszystkich oszczędności oraz o wysokich kosztach rozwiązania umowy. Suma kar nałożonych na spółkę wyniosła ponad 6,7 mln zł - głosi komunikat urzędu.
Prezes UOKiK przygląda się tego typu produktom - obecnie prowadzi 10 postępowań. Pierwszymi decyzjami na tym rynku są wydane właśnie dwie decyzje wobec Getin Noble Banku. Wątpliwości wzbudziły wprowadzające w błąd informacje przekazywane przez pracowników banku oraz ulotki reklamowe. Suma kar nałożonych na spółkę wyniosła ponad 6,7 mln zł.
Podczas prowadzonego od listopada 2012 r. postępowania Urząd przeanalizował blisko 100 skarg konsumentów. Ponadto zebrano obszerny materiał dowodowy m.in. informacje o ilości reklamacji zgłaszanych bankowi w związku z tym produktem - tylko od września 2009 r. do maja 2013 r. było ich kilka tysięcy. Urząd przeanalizował również propozycje szkoleń dotyczących sposobu sprzedaży wieloletnich produktów inwestycyjno-oszczędnościowych, w tym prowadzenia rozmów z klientami - jakie bank przygotował dla swoich pracowników oraz placówek franczyzowych.
Oferta ubezpieczeń na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym była przedstawiana tym konsumentom, którzy chcieli założyć standardową lokatę lub odnowić umowę. Urząd ustalił, że pracownicy banku i placówek współpracujących prowadzili z klientami rozmowy w taki sposób, aby wierzyli oni, że decydują się na bezpieczny produkt, dzięki któremu osiągną wysokie zyski. Proponowano im rozwiązanie korzystniejsze od standardowych lokat terminowych. Zachęcając do nabycia produktu, odwoływano się do zysku i bezpieczeństwa. Potwierdzają to skargi konsumentów - Przedstawiając mi ofertę ulokowania moich pieniędzy Pani używała sformułowania Konto Oszczędnościowe - co spowodowało u mnie poczucie, że moje pieniądze będą lokowane bezpiecznie. Samo słowo "oszczędzanie" kojarzy się z tylko i wyłącznie z odkładaniem i nietraceniem pieniędzy. Zdaniem UOKiK, konsumenci nie mieli jasnych informacji na temat ryzyka związanego z zawarciem umowy o długoletni produkt inwestycyjno-oszczędnościowy, w tym wcześniejszego jej zerwania i możliwości utraty zgromadzonych oszczędności.
Zapewnienia pracowników o wypłacie wyższych zysków niż w przypadku produktów standardowych, o większej ilości gotówki było najsilniej oddziałującym bodźcem na decyzje klientów banku. Podkreślanie wyłącznie korzyści, odwołanie do kwot, które zostałyby wypłacone po 15 latach oszczędzania, było prezentowane w oparciu o wyliczenia, tabele i wykresy. Skarżący się konsumenci wskazywali, że dzięki analizom, danym oraz kalkulacjom wierzyli, że podejmują racjonalną decyzję. Na zadawane przez klientów pytania o możliwość wypłaty środków, czy długi czas trwania kontraktu, zabrakło jasnych odpowiedzi z informacjami o ryzyku utraty wszystkich oszczędności oraz o bardzo wysokich kosztach rozwiązania umowy.