- Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne jest znakomitym lekarstwem dla firm znajdujących się w kryzysie finansowym, w szczególności spowodowanym koronawirusem - ocenia Dariusz Kwiatkowski, doradca restrukturyzacyjny z Kancelarii Restrukturyzacyjnej Kwiatkowski & Wspólnicy.
- - Ustawodawca, wprowadzając uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, dał przedsiębiorstwom tak naprawdę lek bez recepty, ale ze skutkami operacji chirurgicznej - ocenił podczas EEC Online Dariusz Kwiatkowski.
- Jak podkreśla, to bardzo dobre narzędzie do ratowania przedsiębiorstw, co widać po dużej popularności tego rodzaju postępowań wśród biznesmenów.
- - Jest szybkie, sprawne, stosunkowo tanie i przez to dostępne dla każdej firmy - niezależnie od jej wielkości - podsumowuje mecenas Dariusz Kwiatkowski.
Pandemia była trudnym egzaminem dla firm - wiele z nich go nie zdało lub zdało słabo. Odpowiedzią na problemy finansowe wywołane koronakryzysem stała się restrukturyzacja.
Od 24 czerwca 2020 r. dzięki tarczy 4.0 firmy pogrążone w kryzysie mogą korzystać z uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego. Zmienione przepisy spotkały się z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców, co widać w systematycznym wzroście liczby otwieranych postępowań w drugiej połowie ubiegłego roku. W tym czasie skorzystało z tego rodzaju procedury niemal 400 przedsiębiorców.
- Mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją, wywołaną pandemią. Wiele przedsiębiorców ma problemy finansowe i dlatego zainteresowało się restrukturyzacją - mówił podczas EEC Online doradca restrukturyzacyjny, mecenas Dariusz Kwiatkowski.
Jak przypomniał, prawo restrukturyzacyjne nie jest nowym rozwiązaniem. Jego przepisy, regulujące zasady zawierania przez dłużnika układu z wierzycielami, obowiązują od 1 stycznie 2016 r. Dotychczas dostępne były w ramach tego prawa cztery rodzaje procedur: postępowanie o zatwierdzenie układu, przyspieszone postępowanie układowe, postępowanie układowe oraz postępowanie sanacyjne.
- Gdy przepisy te wchodziły w życie, doradców restrukturyzacyjnych porównywano do lekarzy przedsiębiorstw, a dostępne cztery rodzaje postępowań do lekarstw: od leku bez recepty, którym było postępowanie o zatwierdzenie układu, aż po operację chirurgiczną, którym było postępowanie sanacyjne. Teraz ustawodawca, wprowadzając uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, dał przedsiębiorstwom tak naprawdę lek bez recepty, ale ze skutkami operacji chirurgicznej - ocenia Dariusz Kwiatkowski.
Jak podkreśla, to bardzo dobre narzędzie do ratowania przedsiębiorstw, co widać po dużej popularności tego rodzaju postępowań wśród przedsiębiorców.
Według naszego rozmówcy, uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne pozbawiono wad innych postępowań restrukturyzacyjnych. Jak wskazuje, jest ono bardzo przewidywalne, bo zależy wyłącznie od umowy między dłużnikiem a doradcą restrukturyzacyjnym. Po drugie: wyboru doradcy restrukturyzacyjnego dokonuje sam dłużnik a nie sąd. Po trzecie: ten rodzaj postępowania daje daleko idącą ochronę, gdyż obejmuje ona także tych wierzycieli, którzy są zabezpieczeni rzeczowo na majątku dłużnika.
- Podsumowując, uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne jest znakomitym lekarstwem dla firm znajdujących się w kryzysie finansowym, w szczególności spowodowanym koronawirusem - dodaje Dariusz Kwiatkowski.
Jak wylicza, opierając się na własnej praktyce zawodowej, od czerwca 2020 r., czyli od momentu wprowadzenia uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, praktycznie wszystkie firmy, które chciały się restrukturyzować, korzystały z tego narzędzia.
- Jest szybkie, sprawne, stosunkowo tanie i przez to dostępne dla każdej firmy - niezależnie od jej wielkości. Można powiedzieć, że uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne zdemokratyzowało ten proces, bo jest dostępne także dla mniejszych przedsiębiorstw, jednoosobowych działalności gospodarczych - mówi Dariusz Kwiatkowski.
Z jakimi problemami borykają się przedsiębiorcy, którzy decydują się na uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, czy przepisy są nadmiernie korzystne dla dłużników kosztem wierzycieli?
Zobacz więcej w zapisie rozmowy, która odbyła się w ramach EEC Online.
EEC Online to część trwającej od początku roku kampanii medialnej związanej z XIII Europejskim Kongresem Gospodarczym (EEC). Jej kulminacją będzie jesienna (20-22 września) edycja EEC zaplanowana w formule hybrydowej - tj. stacjonarnie w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach - z możliwością udziału zdalnego.