Wall Street ze spokojem przyjął wyniki posiedzenia Fed, po którym pojawiły się sygnały, że do końca roku może nie być już kolejnych podwyżek stóp proc. Wcześniej indeksy spadały, gdyż wracają obawy o spowolnienie po obniżeniu przez Fitch prognoz wzrostu PKB na świecie i po opublikowaniu raportu kwartalnego FedEx.
S&P 500 spadł 0,29 proc. i wyniósł 2.824,23 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,07 proc. do 7.728,97 pkt.
Osiem z jedenastu głównych sektorów S&P 500 było w ciągu dnia na minusie, a największe straty notowały spółki sektora opieki zdrowotnej.
Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. Mediana prognoz członków Fed nie przewiduje podwyżek stóp proc. w 2019 r., natomiast w 2020 r. możliwa jest jedna podwyżka stóp proc. Fed podał też, że z końcem września zakończy redukcję sumy bilansowej.
Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednomyślnie.
W komunikacie Fed podtrzymano, że "Komitet będzie cierpliwy" ws. decyzji dotyczących zmian stóp procentowych, w zależności "jakie przyszłe zmiany zakresu docelowego dla stopy funduszy federalnych mogą być odpowiednie, aby wesprzeć gospodarkę".
Akcje FedEx spadły w środę ponad 5 proc. po tym, jak CFO Alan Graf ostrzegł w raporcie kwartalnym, że spowolnienie w światowej gospodarce powoduje spadek przychodów firmy.
Prezydent Donald Trump oświadczył w środę, że cła na chińskie produkty pozostaną do czasu, aż uzna, że Chiny wywiązują się z ewentualnego porozumienia ws. handlu. Trump stwierdził dzień wcześniej, że rozmowy handlowe USA z Chinami "idą bardzo, bardzo dobrze".
"Wall Street Journal" informuje, że oczekuje się, iż przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer i szef resortu finansów Steven Mnuchin udadzą się do Pekinu w tygodniu zaczynającym się 25 marca, by spotkać się z chińskim wicepremierem Liu He, który w następnym tygodniu ma złożyć wizytę w Waszyngtonie. "WSJ" powołuje się na anonimowych przedstawicieli administracji USA.
Natomiast agencja Bloomberg podała we wtorek, powołując się na dwa źródła, że amerykańscy negocjatorzy są zaniepokojeni tym, że strona chińska zaczyna się wycofywać ze swoich ustępstw ws. prawa własności intelektualnej, po tym jak Biały Dom nie potwierdził zniesienia ceł po podpisaniu porozumienia.