Na poniedziałek nie zaplanowano żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych, dlatego notowania głównych par walutowych mogą stabilizować się na poziomach z ostatniej sesji. Tym samym, rynek w ujęciu krótkoterminowym nadal może pozostać pod wpływem zaskakujących danych z amerykańskiego rynku pracy, które były wydarzeniem minionego tygodnia.
EUR/USD – 1,3667
Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/USD odbił się w zeszły piątek od lokalnego wsparcia 1,3540 i zatrzymał się w okolicy 1,3680. Odreagowanie będące wynikiem niespodziewanych danych makro z USA ma prawdopodobnie charakter korekcyjny, dlatego w dłuższym terminie umocnienie dolara powinno być kontynuowane. Tym bardzie, że nieznacznie wyżej na 1,3680-1,3710 rozciąga się strefa podażowa, która może zablokować dalszą ekspansję byków na północ. W rezultacie zajmowanie długich pozycji w euro wiąże się z większym ryzykiem. Bardziej preferowane jest podejście zakładające umocnienie dolara względem euro.
GBP/USD – 1,6494
Interesująco przedstawia się układ techniczny na GBP/USD, gdzie notowania pary walutowej opuściły formację flagi, która zgodnie z założeniami jest figurą zapowiadającą kontynuację trendu(w naszym przypadku trendu wzrostowego). Klasyczny ruch powrotny formacji został już wykonany, dlatego obecnie obowiązkiem byków będzie wykorzystanie szansy i wydłużenie dotychczasowej fali wzrostu. W ujęciu krótkoterminowym celem jest 1,66.
USD/CHF – 0,9013
Ważne sygnały techniczne wystąpiły na rynku USD/CHF, gdzie doszło do przełamania średnioterminowej linii trendu spadkowego. Mając na uwadze ten wstępny sygnał kupna należy przyjąć, że dotychczasowa fala zwyżki jest jedynie wstępem do dłuższego rajdu byków. Sprawdzianem dla strony popytowej będzie obrona najbliższego wsparcia 0,8990. Dopóki rynek pozostaje powyżej tego wsparcia, dopóty możemy oczekiwać kontynuacji wzrostu notowań do 0,9125 i dalej do 0,9235.
Krzysztof Wańczyk, ING Securities