Polski rząd nie wyznacza terminu przyjęcia euro, choć pozostaje to nadal strategicznym celem, wynika z wtorkowej wypowiedzi oświadczenia wiceministra finansów i pełnomocnika rząd ds. wprowadzenia euro Ludwika Koteckiego. Przyczyną jest obecna sytuacja makroekonomiczna, dodał.
Wiceminister w odpowiedzi na pytanie o przybliżony termin wejścia do strefy euro, ocenił, że będzie to "bardziej za 5 niż za 10 lat".
W końcu maja Kotecki napisał w oświadczeniu, że intencją rządu wciąż jest dążenie do możliwie szybkiego przyjęcia euro, ale nie poda terminu, ponieważ "niezrealizowanie jednoznacznie wyznaczonego terminu miałoby konsekwencje w postaci obniżenia wiarygodności strategii integracji walutowej Rzeczypospolitej Polskiej ze strefą euro". Ostatnio premier Donald Tusk mówił, że obecnie rząd musi przede wszystkim chronić Polskę przed skutkami greckiego kryzysu, "a do tematu euro wrócimy".