Ambasador USA w Niemczech Richard Grenell broni sankcji nałożonych przez jego kraj na firmy biorące udział w budowie gazociągu Nord Stream 2. Według dyplomaty Waszyngton podjął "proeuropejską decyzję".
- 15 europejskich krajów, Komisja Europejska i Parlament Europejski zgłosili wątpliwości dotyczące projektu (Nord Stream 2). Od dawna słyszymy od naszych europejskich partnerów, że USA powinny ich wspierać - powiedział amerykański ambasador w rozmowie z gazetą "Bild am Sonntag" ("BamS") - niedzielnym, magazynowym wydaniem dziennika "Bild".
Grenell określił wprowadzenie sankcji jako "proeuropejską decyzję".