Kraje bałtyckie ogłosiły bojkot rosyjskiego gazu. Teraz co miesiąc do terminala w Kłajpedzie będą docierały trzy transporty gazu ze świata, co powinno zaspokoić potrzeby wszystkich trzech państw nadbałtyckich. Decyzja ws. embargo zasiała także dużo niepokoju w Kaliningradzie. Tam bowiem obawiają się rozszerzenia embarga na całość tranzytu towarowego, co byłoby faktyczną blokadą eksklawy.
- Bałtowie rezygnują z zakupu gazu w Rosji. Uważają, że w pełni wystarczy im surowca z terminala LNG w Kłajpedzie.
- Zakupami na Litwie jest zainteresowana także Polska. Do niedawna Warszawa obawiała się konkurencji Kłajpedy dla gazoportu w Świnoujściu.
- Rosjanie w Kaliningradzie są pełni obaw w przypadku blokady towarowej eksklawy. Dla pełnego zaopatrzenia towarowego z głębi Rosji potrzeba dziesięciu promów. Mają dwa!
Wedle wileńskiego analityka energetyki, wykładowcy uniwersytetu w Wilnie, Rytasa Stasielisa, decyzja krajów nadbałtyckich odnośnie zaprzestania zakupów gazu w Rosji, nie była żadnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego tych państw. Wedle jego słów już w styczniu tego roku rosyjskiego gazu na Litwie nie było. Przez gazociąg z Rosji płynął tylko gaz tranzytowy do obwodu kaliningradzkiego.