Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski - poinformował w czwartek duński operator systemu przesyłowego Energinet. Polskie MSZ poinformowało, że skutki tej decyzji są analizowane.
- Decyzja oznacza, że Duńska Agencja Ochrony Środowiska musi przeprowadzić dodatkowe badania konieczne do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku wskazanych gatunków.
- Dotyczy to niektórych gatunków myszy i nietoperzy występujących na obszarze lądowej części planowanego gazociągu o długości 210 km, który ma przebiegać przez Jutlandię oraz wyspy Fionia i Zelandia.
- Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zwrócił uwagę, że decyzja dotyczy wyłącznie duńskiego odcinaka Baltic Pipe. "Na pozostałych odcinkach prace trwają w sposób niezakłócony."