Ponad połowa importowanego przez Polskę LPG pochodzi z Rosji. Mimo to prezes Gaspolu przekonuje, że rynek poradzi sobie bez niego. Jego firma już to robi.
"Puls Biznesu" przypomina, że Gaspol to duży gracz polskiej branży LPG (gazu płynnego), należący do holenderskiej grupy SHV.
"Podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu importu LPG z Rosji. Po pierwsze, ze względów etycznych. Po ataku Rosji na Ukrainę mieliśmy poczucie, że sponsorujemy każdą bombę spadającą na ukraińską ziemię. Po drugie, z powodu ryzyka. Rosyjskie podmioty sprzedają gaz, wykorzystując przedpłaty, a dostawę deklarują w ciągu miesiąca, choć i tak nie zawsze tego terminu dotrzymują" - mówi, cytowany przez "PB", prezes Gaspolu Sylwester Śmigiel.