Decyzja dotycząca budowy trzeciego zbiornika terminala LNG zostanie podjęta w przyszłym roku - powiedział w poniedziałek dziennikarzom dyrektor pionu rozwoju spółki Gaz-System Paweł Jakubowski. W jego opinii warunki rynkowe sprzyjają takiej inwestycji.
Jakubowski nie odpowiedział na pytanie dziennikarzy, jakie sumy wchodzą w grę. Powiedział, że trzeci zbiornik "uelastyczni pracę terminala i będzie bardzo przydatny".
Obecne zdolności regazyfikacyjne świnoujskiego terminalu to 5 mld m sześc. gazu rocznie. Gaz-System podjął kilka miesięcy temu decyzję o zwiększeniu tej mocy do 7,5 mld m sześc. m.in. po przez zwiększenie liczby regazyfikatorów SCV. Dwa istniejące zbiorniki na LNG mają pojemność 160 tys. m sześc. każdy. W ramach trwających analiz badana jest też wersja zakładająca, że trzeci zbiornik będzie większy - między 160 a 220 tys. m sześc. - powiedział.
We wrześniu Gaz-System rekomendował operatorowi terminalu, swojej spółce-córce Polskie LNG, rozpoczęcie przygotowań do budowy drugiego nabrzeża. Dzięki niemu gazoport mógłby uruchomić dodatkowe usługi - przeładunek LNG na mniejsze jednostki, w tym bunkierki, oraz bunkrowanie na miejscu statków napędzanych skroplonym gazem ziemnym.
Jak wyjaśnił dyrektor Jakubowski, nowe nabrzeże miałoby stanąć wewnątrz falochronu, od strony brzegu. Chodzi o to, by aktywność przy nim nie zakłócała rozładunku gazowców przy istniejącej instalacji oraz pracy obrotnicy, czyli obszaru wewnątrz portu, na którym holowniki obracają gazowiec.
Gaz-System wstępnie szacuje, że instalacja ta mogłaby zostać ukończona ok. 2021-2022 roku.
W ubiegłym miesiącu Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej zapewniał, że trzeci zbiornik w terminalu LNG w Świnoujściu powstanie, ale w przewidzianym czasie. W pierwszej kolejności rozbudowana zostanie zdolność regazyfikacyjna terminalu. Czytaj: Co z trzecim zbiornikiem terminalu LNG w Świnoujściu?