Rewolucja w LNG sprawiła, że gaz można transportować bez problemu między kontynentami. Na rynku pojawili się nowi gracze, a metanowce krążą po oceanach. Problem w tym, że wiele wskazuje, iż pojawiło się wąskie gardło - są nimi zdolności przewozowe. Potentaci już zabezpieczają sobie nowe statki. Kto tego nie zrobi, o eksporcie LNG będzie mógł zapomnieć. Nie zapomnieli Katarczycy, właśnie kupują statki do przewozu LNG za 18,65 mld dol. To najwyższa transakcja w historii branży stoczniowej.
- LNG skutecznie konkuruje z gazem transportowanym rurociągami.
- W budowie metanowców specjalizuje się niewiele stoczni.
- Umowa Kataru z koreańskimi stoczniami jest najwyższą w historii branży.