Już za trzy tygodnie rozpoczyna się doroczna konserwacja gazociągu Nord Stream. W napiętej sytuacji na rynku gazu coraz większe są obawy, że Gazprom pod pozorem „konserwacji” całkowicie wstrzyma przesył surowca do Niemiec na długi czas. Nie byłby to pierwszy raz, gdy Rosjanie pod pozorem problemów techniczny wstrzymują dostawy surowca, kilkanaście lat temu przekonał się i o tym Orlen.
- Coraz mocniejsze są obawy, że planowana kontrola Nord Streamu zakończy się zatrzymaniem gazociągu.
- Rosjanie w przeszłości szantażowali już odbiorców „awariami” w przesyle surowca.
- Moskwa szantażuje europejskich odbiorców gazu i nie chce dopuścić do napełnienia magazynów surowca.