Rosja nie zrewiduje umowy tranzytu gazu z Ukrainą - powiedział szef rady dyrektorów Gazpromu Wiktor Zubkow. Według niego wszystkie porozumienia między krajami są przestrzegane.
Sami Rosjanie nie widzą powodu zmiany umów pomiędzy Moskwą i Kijowem. Jak zaznaczył Zubkow, głównym zadaniem dla Rosji jest dokończenie budowy Nord Stream 2.
Czytaj też: Gazprom prosi Kreml o dyspensę, bo nie chce rosyjskiego oprogramowania
Zubkow wspomniał też o konieczności tranzytu przez Ukrainę odpowiedniej ilości paliwa, która została przewidzia w kontrakcie. Moskwa i Kijów nowy kontrakt na tranzyt podpisały pod koniec grudnia 2019 roku. Umowa przewiduje kontynuację tranzytu gazu przez Ukrainę, w tym pięcioletni kontrakt tranzytowy, zgodnie z którym Gazprom gwarantuje przepompowanie 65 mld m3 gazu w pierwszym roku oraz 40 miliardów w ciągu najbliższych czterech lat.
Ponadto, zgodnie z protokołem o współpracy gazowej, Gazprom i Naftohaz mogą rozważać bezpośrednie dostawy gazu na Ukrainę z rabatem od ceny, w zależności od ilości. Jednak do tej pory nie odnotowano żadnych takich negocjacji.