Po tym, jak rosyjski koncern gazowy Gazprom zerwał kontrakty na dostawy gazu do Polski, Bułgarii i Finlandii, obwieścił, że było to spowodowane nieuregulowanymi rachunkami za surowiec. W praktyce Rosjanie chcieli jednak wymusić płatność za gaz w rublach. Choć odbiorców rosyjskiego gazu w Europie jest jeszcze bardzo wielu, to możliwości szantażu znacząco się skurczyły. Bez unijnych odbiorców Gazprom straciłby bowiem płynność finansową, a Rosja - ogromne wpływy do budżetu.
- Rosjanie odcięli gaz tym krajom, które - z ich punktu widzenia - były najmniej istotne.
- Kluczowi europejscy odbiorcy gazu z Rosji mogą czuć się bezpieczni.
- Bez europejskiego rynku Gazprom mógłby popaść w gigantyczne finansowe tarapaty.