Nord Stream 2 został wybudowany już w 93 proc. Jednak budowa kontrowersyjnego gazociągu z końcem grudnia 2019 roku stanęła i nic na razie nie wskazuje, że mogłaby ponownie ruszyć. Co prawda w poniedziałek 10 lutego Rosjanie zapowiedzieli, że zakończą ją bez niczyjej pomocy, ale mówić, a móc coś zrobić, to dwie różne kwestie. Wszystko rozbija się bowiem o technologię.
- Budowa gazociągu bez zewnętrznej pomocy może być dla Rosjan bardzo trudna.
- Szwajcarzy oferowali to, czego Rosjanie nie mają: wysokospecjalistyczne statki.
- Opóźnienie w Nord Streamie 2 to problem z dalszym zwiększaniem przez Rosję udziałów w unijnym rynku gazu.