Gdyby Alaksandr Łukaszenka przeciął tranzyt gazu przez terytorium Białorusi do Unii Europejskiej, to uderzyłby w interesy Rosji, a tego nie chciałby robić - oświadczył w piątek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano, komentując czwartkowe groźby białoruskiego przywódcy.
"Dosłowne traktowanie wypowiedzi Łukaszenki przyczynia się do rozpowszechniania jego kłamliwej narracji. Kontynuuje on wysiłki dezinformacyjne, co jego reżim robił też w innych sytuacjach. Nie jest to pierwsza groźba Łukaszenki pod adresem UE" - ocenił Stano. Dodał, że te zapowiedzi mają wywołać spekulacje na temat tego, co mogłoby się stać, albo jaki problem miałaby Unia, gdyby Łukaszenka zrealizował swoje groźby.