Drugi kwartał dla rosyjskiego giganta gazowe nie był łaskawy. Choć spółka zanotowała zysk, to jednak biorąc pod uwagę wielkość rosyjskiej firmy, był on dość skromny.
Analitycy spodziewali się jednak jeszcze większego spadku, do poziomu około 139 mld rubli.
Aż o trzecią część rok do roku spadły przychody firmy. W drugim kwartale wyniosły one niespełna 1163,32 mld rubli
EBITDA (zysk operacyjny przed opodatkowaniem i amortyzacją) Gazpromu w omawianym okresie wyniosła 93,85 mld rubli.
Słaby drugi kwartał Gazpromu to przede wszystkim efekt pandemii koronawirusa. Miała ona negatywny wpływ na zakupy gazu ziemnego. Wielu potencjalnych odbiorców ograniczało je ze względu na spowolnienie lub wręcz zapaść gospodarczą.
Co ważne, w drugim kwartale 2020 roku na niskim poziomie utrzymywały się ceny gazu. Jak zresztą wcześniej informowaliśmy, rosyjski gigant ponosił nawet na sprzedaży gazu straty.
Czytaj też: Coraz większe straty Gazpromu na eksporcie gazu
Gazprom to największy producent gazu na świecie. Dostarcza go głównie gazociągami. Odpowiada za około 33 proc. konsumpcji gazu w Unii Europejskiej.