Litewskie spółki Klaipedos nafta i Lietuvos duju tiekimas podpisały w Waszyngtonie umowę z amerykańską spółką Freeport LNG na dostawy gazu skroplonego. Zdaniem litewskiego eksperta Romasa Szvedasa to znaczący sygnał dla Rosji, która dominowała na tym rynku.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- - To kolejny sygnał dla Kremla, że USA stają się poważnym graczem na europejskim rynku dostaw gazu, a to z kolei oznacza, że USA i Rosja zmierzą się w konkurencyjnej walce - ocenia Romas Szvedas.
- W ocenie Szvedasa zapowiedź dostaw gazu skroplonego otwiera nowe możliwości przed litewskim terminalem gazowym. Przypomina, że zgodnie z prognozami w ciągu najbliższych 20 lat zużycie LNG podwoi się, a jego transportowanie za pośrednictwem terminali będzie stanowiło 60 proc.
- - Wreszcie litewski rynek gazu skroplonego zaczyna funkcjonować, zjawia się konkurencja, z czego czerpią korzyści mieszkańcy Litwy i cała gospodarka kraju - mówi ekspert.
- Kreml wykorzystywał gaz skroplony jako środek, a nawet broń w celu osiągnięcia swoich celów w polityce zagranicznej i geopolitycznej. Natomiast Gazprom był "żołnierzykiem", który realizował tę politykę - powiedział w środę agencji BNS Szvedas z Wileńskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych, który w przeszłości pełnił funkcje wiceministra energetyki.
Ekspert zaznaczył, że podpisanie porozumienia podczas odbywającego się w Waszyngtonie spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii, Dalią Grybauskaite, Raimondsem Vejonisem i Kersti Kaljulaid, "wskazuje, że Litwa i państwa bałtyckie nie są już zależne od dostaw energetycznych z Rosji".
- To kolejny sygnał dla Kremla, że USA stają się poważnym graczem na europejskim rynku dostaw gazu, a to z kolei oznacza, że USA i Rosja zmierzą się w konkurencyjnej walce - ocenia Szvedas.
Wskazuje on również na korzyści ekonomiczne z zawarcia porozumienia w sprawie dostaw amerykańskiego gazu skroplonego. - Wreszcie litewski rynek gazu skroplonego zaczyna funkcjonować, zjawia się konkurencja, z czego czerpią korzyści mieszkańcy Litwy i cała gospodarka kraju - mówi ekspert.
W ocenie Szvedasa zapowiedź dostaw gazu skroplonego otwiera nowe możliwości przed litewskim terminalem gazowym. Przypomina, że zgodnie z prognozami w ciągu najbliższych 20 lat zużycie LNG podwoi się, a jego transportowanie za pośrednictwem terminali będzie stanowiło 60 proc. - To poważny sygnał dla naszego terminalu LNG, spółki Klaipedos nafta, dla rządu, ministerstwa energetyki - uważa Szvedas.
Były litewski wiceminister energetyki oczekuje szczególnych perspektyw dla litewskiego terminalu po zbudowaniu polsko-litewskiego połączenia gazowego.
- Rynek trzech państw bałtyckich dla USA jest za mały, dlatego po uruchomieniu połączenia gazowego z Polską powstanie możliwość dostarczania gazu z terminalu w Kłajpedzie do Europy Środkowej, a także na Ukrainę - mówi ekspert. Podkreśla, że uruchomienie połączenia gazowego z Polską ma znaczenie strategiczne i jest bezpośrednio związane z rozwojem współpracy z USA.