Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w piątek (8 lutego) opinię, że osiągnięty przez państwa Unii Europejskiej kompromis w sprawie nowej unijnej dyrektywy energetycznej, której ma podlegać gazociąg Nord Stream 2, osiągnięto dzięki Francji.
"Ale oceniam ten dzień pozytywnie, a bez niemiecko-francuskiej współpracy sprawy by się tak nie rozwinęły, tak samo zresztą jak cała kwestia ochrony własności intelektualnej. Dokładnie taką drogą zamierzamy iść dalej" - dodała Merkel.
Również niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier uznał kompromis za dowód, że Europa jest zdolna do działania.