Chodzi o to, by gaz Baltic Pipe popłynął jesienią przyszłego roku i tak będzie. To nie jest zagrożone, zaś fizyczne układanie gazociągu na dnie Bałtyku powinno zakończyć się jesienią tego roku - powiedział Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski.
- Budowa gazociągu na terenie Danii jest w pełnym toku. Zatrzymanie budowy trwało kilkanaście dni, decyzją administracji środowiskowych w Danii Energinet dostał zgodę na wznowienie prac - powiedział Piotr Naimski.
- To wymagało uzgodnień, pomiędzy inwestorem, czyli Energinetem a tamtejszą administracją środowiskową, my rozmawialiśmy z partnerami, pan premier Mateusz Morawiecki z duńską panią premier. Prezydent Andrzej Duda, przy okazji szczytu NATO również rozmawiał z panią premier - zaznaczył.
- W wyniku tego mamy oczekiwany rezultat. Energinet potwierdził, że w przyszłym roku ta inwestycja zostanie ukończona. Realizujemy tę inwestycję w przewidzianym terminie, a Energinet, skoro wydał takie oświadczenie, to znaczy, że jest pewny, że będzie w stanie tego dotrzymać - dodał.