Polska zawsze sprzeciwiała się budowie gazociągu Nord Stream 2, bo to projekt dzielący członków UE, NATO i państwa zachodnie. Amerykanie nadal są mu przeciwni, niezależnie od barw politycznych - powiedział w poniedziałek szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.
- Budowie gazociągu Nord Stream 2, biegnącego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku, ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie. Realizację projektu, oprócz Niemiec, popiera Austria i kilka innych państw UE.
- W poniedziałek francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune powiedział, że ze względu na aresztowanie Nawalnego i represje wobec broniących go demonstrantów, Niemcy powinny odstąpić od budowy gazociągu Nord Stream 2.
- W samych Niemczech większość - razem z panią kanclerz Angelą Merkel, wydaje mi się stać po stronie zasadności kontynuacji tej inwestycji - stwierdził szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.