W kwestii przyzwolenia USA na budowę Nord Stream 2, Rosji chodzi o to, aby – podczas ewentualnej, kolejnej agresji na Ukrainę - Moskwa mogła nadal tłoczyć gaz do Niemiec - uważa politolog z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Żurawski vel Grajewski.
- Zdaniem naukowca agresja Kremla na Ukrainę nastąpi wtedy, kiedy interesy rosyjsko-niemieckiego koncernu budującego Nord Steram 2 zostaną zabezpieczone, a gazociągiem północnym popłynie gaz ziemny dla Niemiec.
- Zniesienie sankcji na Nord Stream 2jest niebezpieczne przede wszystkim dla Ukrainy - podkreślił Żurawski vel Grajewski.
- Nord Stream 2 nie służy zwiększeniu przepustowości gazociągu, a tylko zmianie trasy. Chodzi o to, aby Rosja uderzając wojskowo na Ukrainę nadal mogła tłoczyć gaz do Niemiec - uważa politolog.