Norwegia jako jeden z największych europejskich eksporterów gazu może w przyszłości odgrywać istotną rolę w zaopatrywaniu Węgier w ten surowiec - powiedział we wtorek szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto w norweskim Tromsoe.
- Węgry chcą się uniezależnić od rosyjskiego gazu.
- Gaz norweski mógłby być dla Węgier nowym źródłem, czy to po rozbudowie terminala LNG w Polsce, czy po otwarciu terminala w Chorwacji.
- Dla Węgrów kwestią "życia i śmierci" jest to, by na Węgry tudzież z Węgier wychodziły gazociągi, dzięki którym będziemy mieli dostęp do polskiego terminala LNG i do gazu nierosyjskiego.
- Węgry zużywają rocznie ok. 9 mld metrów sześc. gazu. W 2016 roku 5,7 mld m sześc. sprowadziły z Rosji.
- Wcześniej, w 2016 r., już mieliśmy dobrą współpracę ze Statoilem (norweskim koncernem państwowym - red.). Chcielibyśmy również w przyszłości móc liczyć na gaz norweski jako jedno z nowych źródeł dywersyfikacji dostaw gazu na Węgry. Do tego jest potrzebne, by infrastruktura środkowoeuropejska była w stanie przyjmować i wykorzystywać także gaz skroplony - powiedział Szijjarto po rozmowach z norweską minister spraw zagranicznych Ine Marie Eriksen Soereide.
Według Szijjarto gaz norweski mógłby być dla Węgier nowym źródłem, czy to po rozbudowie terminala LNG w Polsce, czy po otwarciu terminala w Chorwacji. - Nasi norwescy partnerzy są na to całkowicie otwarci - oznajmił.
Minister dodał, że węgierska naftowo-gazowa grupa MOL uzyskała trzy nowe koncesje na badanie i eksploatację złóż ropy naftowej w Norwegii, zwiększając ich łączną liczbę do 20.
MOL ma w ciągu najbliższych pięciu lat przeznaczyć 500 mln dol. na badania w Norwegii. Uzyskane przez grupę koncesje dotyczą złóż u wybrzeży Norwegii zawierających 750 mln baryłek surowców, w większości ropy naftowej - podała węgierska agencja MTI.
Węgry zużywają rocznie ok. 9 mld metrów sześc. gazu. W 2016 roku 5,7 mld m sześc. sprowadziły z Rosji.
W styczniu bieżącego roku premier Viktor Orban powiedział, że infrastruktura gazowa, za pomocą której Węgry uzyskają dostęp do polskiego terminala LNG i do gazu nierosyjskiego, jest dla Węgrów "kwestią życia i śmierci".
- Dla nas, Węgrów, kwestią życia i śmierci jest to, by na Węgry tudzież z Węgier wychodziły gazociągi, dzięki którym będziemy mieli dostęp do polskiego terminala LNG i do gazu nierosyjskiego. Węgrzy i Słowacy zbudowali już swoje odcinki (gazociągów), zachęcam polski rząd, by razem ze Słowakami zbudować odcinek polsko-słowacki. (...) Mamy wtedy korytarz, w którym nie będzie żadnych wpływów rosyjskich - powiedział Orban.
Pod koniec zeszłego roku pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski poinformował o podpisaniu trójstronnej umowy na dofinansowanie międzysystemowego połączenia gazowego między Polską a Słowacją. Jak mówił, to połączenie gazowe stanowi ważny element dywersyfikacji dostaw paliwa dla całego regionu, który "bezpośrednio" wpisuje się w ideę Trójmorza.