Polska branża LPG przestrzega przed zbyt szybkim embargiem na rosyjski gaz płynny. Wstrzymanie dostaw ze Wschodu odbije się boleśnie na polskich konsumentach, ale także na Ukrainie, dla której obecnie praktycznie jedynymi kierunkiem dostaw LPG jest właśnie Polska. Polscy gazownicy przekonują, że odejście od LPG z Rosji może nastąpić do końca 2022 roku.
- W związku z trwającą wojną Ukraina została odcięta od dostaw LPG z Rosji, Białorusi (z powodów politycznych), z Kazachstanu (ze względów logistycznych). Gaz nie dociera też morzem z uwagi na blokadę portów czarnomorskich.
- Polska obecnie jest reeksporterem LPG na Ukrainę, dlatego niewskazane jest zbyt szybkie wprowadzenie embarga na rosyjskie LPG – przekonują Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) i Polska Izba Gazu Płynnego (PIGP).
- Działania, jakie branża LPG w Polsce będzie podejmować w celu sprawnego przestawienia logistyki dostaw z nowych kierunków, to m.in. budowa w Polsce infrastruktury do przesyłek z Zachodu, gdyż obecnie dysponujemy zbyt małą liczbą terminali przeładunkowych.