Jak przyznał minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, jego kraj otrzymuje od Gazpromu tylko 88 proc. zamówionego surowca. Tym samym nawet ostrożny wobec Rosji rząd w Budapeszcie ucierpiał w wyniku rosyjskiego szantażu surowcowego. Z powodu działań Rosjan niedobory gazu odczuwają praktycznie wszyscy europejscy kontrahenci Gazpromu.
- Węgry mimo pewnych działań sprzyjających Rosji także dostają mniej gazu z Gazpromu.
- Budapeszt twierdzi, że zmniejszone dostawy nie zagrażają jego bezpieczeństwu energetycznemu.
- Wszyscy europejscy odbiorcy gazu otrzymują z Rosji mniej surowca niż zamówili, lub nie otrzymują go w ogóle.