PGNiG chce zwiększyć wydobycie w Norwegii kilkanaście razy

PGNiG chce zwiększyć wydobycie w Norwegii kilkanaście razy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Docelowo będziemy dążyć do uzyskania własnego wydobycia ze złóż w Norwegii na poziomie 10 mld m sześc. rocznie, czyli przepustowości gazociągu Baltic Pipe - powiedział prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Piotr Woźniak.

W kuluarach polsko-duńskiej konferencji energetycznej w Kopenhadze w poniedziałek szef PGNiG zapewnił też, że spółkę "stać" na nowe akwizycje.

Ze złóż własnych w Norwegii polska spółka wydobywa 0,6 mld m sześc. gazu rocznie. Planuje, by w 2022 roku było to 2,5 mld m sześc.

PGNiG, przez swoją spółkę zależną PGNiG Upstream Norway posiada udziały w 20 koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych w Norwegii. Na dwóch z nich pełni rolę operatora. Firma prowadzi produkcję węglowodorów z pięciu złóż oraz posiada udziały w dwóch innych będących w fazie zagospodarowania. Wielkość udokumentowanych zasobów wydobywalnych Grupy PGNiG w Norwegii wynosi 83 mln boe (stan na 1 stycznia 2018 r.).

Spółka informowała już, że działania w Norwegii koncentruje na tym, aby w 2022 r. - wraz z uruchomieniem gazociągu Baltic Pipe - móc dostarczać przez niego gaz ziemny do Polski. PGNiG informowała m.in. o tym, że spółka zamierza aktywnie uczestniczyć w kolejnych rundach koncesyjnych na rynku norweskim; prowadzi też negocjacje handlowe, by pozyskać nowe obszary do poszukiwania i wydobycia węglowodorów.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (7)

Do artykułu: PGNiG chce zwiększyć wydobycie w Norwegii kilkanaście razy

  • _Akcjonariusz PGNiG_ 2018-09-11 03:49:24
    a ja pytam kiedy Pan Piotr Woźniak zostanie w końcu przesunięty na zasłużoną emeryturę, bo dla wyceny PGNiG ten Pan niestety niczym się nie zasłużył...
  • Geolog 2018-09-10 20:23:29
    Podane wydobycie to jest coś co PGNiG potrafi po poand 10 latach działalności w Norwegii. Istny kabaret i kompromitacja. Wystarczy to porównać z danymi innych spółek, które powstały w Norwegii przez ostatnie 3 lata. A kontynuacja jest pełna. Prezes Piotr Woźniak był ministrem w pierwszym rządzie PiS-u, potem wiceministrem w rządzie Tuska (i to po katastrofie smoleńskiej!), a teraz za PiS-u jest prezesem PGNiG. Widać pewne interesy są ponadpolityczne i czasami wiele się musi zmieniać, aby w pewnych dziedzinach nic się nie zmieniało.
    • Nafciarz 2018-09-11 11:38:30
      PGNiG planuje w przyszlym roku 2019 wykonac samodzielnie otwor poszukiwawczy w Norwegii z platformy polzanurzalnej (plywajacej) na kocesji blisko istniejacych juz pol naftowych. Pierwszy raz beda odpowiedzialni za caly proces wiercenia od 10 lat dzialalnosci w Norwegii, do tej pory byli mniejszosciowym udzialowcem. Czyli ze cos sie zaczyna dziac powoli dobrze. Natomiast do zwiekszenia wydobycia 10-krotnie potrzeba wiele czasu i nowych ludzi z doswiadczeniem a nie zatrudnianie w stylu "polskim" jak nas nauczyli sowieci przez 50 lat komuny czyli wszyscy wiemy jak. Lub po prostu przejac inna firme jesli ich na to stac. Zgadzam sie z Geolog iz inne firmy w tym czasie bardzo sie rozwinley na szelfie norweskim jak Wintershall, OMV, czy nawet MOL ktory dopiero wszedl do Norwegii i bedzie w tym roku wiercil otwor samodzielnie. Porownanie do naszych firm w Norwegi jak PGNiG czy Lotos pokazuje do czego prowadzi odgorne zarzadzanie z Warszawy czy Gdanska, nie brak nam madrych ludzi i fachowcow w Polsce i na swiecie w nafcie, ale zarzadzanie i sposob w jaki sie dostaje w nich prace musi sie zmienic.
      • Geolog 2018-09-11 13:08:31
        Rosjanie, np. Friedman z swoją DEĄ, będzie szybciej produkował z 10 mld m sześc. w Norwegii niż PGNiG te swoje 2 czy 2,5:-) I od kogo PGNiG będzie kupował gaz w Norwegii? Od rosyjskich firm. A dla Norwegów będzie to w porządku. Bo jak nasi norweską szablą wywijali przed rosyjskim nosem, tak dla wiwatu na konferencjach prasowych, to Norwegowi to nie głupki, bez powodu Rosjan wkurzać nie zamierzają. W końcu mają ten sam interes na gazie (czyli cel: wysoka cena). I tak odpalili Rosjanom malutką część swojego biznesu by to oni mogli Polskę w Norwegii "obsługiwać". Czasami, aż zadziwia, że tak "oczywistych oczywistości" nasi decydenci nie widzą.
      • Geolog 2018-09-11 13:43:52
        Nafciarz, emocje to ty chyba okazujesz. Ja racjonalnie oceniam sytuację. Jeżeli jakaś firma działa marnie przez 10 lat (nie tylko w Norwegii, ale gdziekolwiek) to jeżeli nie przejdzie przez kompletnie zczyszczenie kadr zarządzających (i co najmniej sporej tych profesjonalnych) nie ma szans na lepsze działanie. To tak dalej będzie gniło. Biznesu się naucz, czy go doświadcz. To nie ma z Polską i Polskością nic wspólnego. Póki co, na takie zmiany w PGNiG się nie zanosi. Dlatego zaopatrzeniem Polski w gaz z Norwegii zajmą się... Rosjanie. I to jest na własne życzenie Polaków z PGNiG. Oni już tak mają. Bez "Ruska" obok żyć nie potrafią:-(
    • Maciej 2018-09-11 11:54:59
      Może się uczyli, teraz z doświadczeniem pójdzie lepiej i szybciej.
      • Nafciarz 2018-09-11 13:33:28
        Panowie z calym szacunkiem ale wyciszmy emocje, ciagle mozliwy jest rozwoj PGNiG w Norwegii i zwiekszenie produkcji chociazby przez przejecia pol naftowych ktorych wyzbywaja sie duze firmy ktore wychodza z Morza Polnocnego jak Shell, Total, BP itd lub przez zakup innej firmy lub tez rozwoj wlasnego know-how. My Polacy mamy od wiekow tendencje do popadania od jednej skrajnosci w druga niepoparte faktami o czym pisal juz Pawel Jasienica w Polsce Jagiellonow. Nikt nam drogi nie blokuje do gazu w Norwegii i nie piszmy teorii spiskowych, i skoro inne firmy mogly to my tez mozemy. Tylko zeby tzw "szwagry" nie decydowaly o rzeczach najwazniejszych w nafcie bo tak niestety jest do tej pory, i dopuscic fachowcow do tych projektow a nie politykow.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 44.192.115.114
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!