Polska złożyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wniosek o dołączenie do skargi Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa na ugodę Komisji Europejskiej z Gazpromem. Wcześniej o takim samym kroku zdecydował rząd Litwy. Do skargi dołączyła też działająca w Bułgarii spółka Overgas - sprzedawca i dystrybutor gazu.
Z kolei 27 lutego litewski rząd również zdecydował o dołączeniu do skargi PGNiG i poparciu stanowiska polskiej spółki. "Pozytywne rozstrzygnięcie tej sprawy wzmocni nasze stanowisko w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie" - oświadczył minister energetyki Litwy Żigimantas Vaicziunas. Litwa szacuje, że monopolistyczne działania Gazpromu przyniosły jej straty w wysokości 1,5 mld euro.
PGNiG w październiku 2018 r. wystąpiło na drogę prawną przeciwko Komisji Europejskiej, zaskarżając do TSUE decyzję KE z maja tego samego roku dotyczącą ugody z Gazpromem w sprawie o nadużywanie przez rosyjski koncern pozycji w Europie Środkowej i Wschodniej. W wyniku ugody Gazprom uniknął kar za swe monopolistyczne praktyki.
PGNiG poinformowało 1 marca, że z zadowoleniem przyjęła decyzje rządów Rzeczpospolitej Polskiej i Republiki Litwy. Jednocześnie spółka podała, że 28 lutego Trybunał Sprawiedliwości UE poinformował ją, iż do skargi na decyzję Komisji Europejskiej, po stronie PGNiG przyłączyła się również spółka Overgas Inc., zajmująca się dystrybucją i sprzedażą gazu na rynku bułgarskim, w której znaczące udziały mają spółki z grupy kapitałowej Gazprom.
Według PGNiG, "poddanie ugody Komisji Europejskiej z Gazpromem pod ocenę TSUE pozwoli Rządom RP i Litwy oraz spółkom PGNiG SA i Overgas Inc. wykazać, że ugoda ta jest nie tylko sprzeczna z prawem UE, ale także umacnia dominującą pozycję Gazprom na regionalnym rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej oraz negatywnie wpływa na funkcjonowanie i konkurencyjność rynku gazu Unii Europejskiej".
W maju 2018 r. KE ostatecznie zatwierdziła ugodę z Gazpromem w sprawie o nadużywanie przez niego pozycji w Europie Środkowej i Wschodniej. Zgodnie z nią rosyjski koncern uniknie kar za monopolistyczne praktyki, ale musi wdrożyć rozwiązania umożliwiające swobodny przepływ gazu po konkurencyjnych cenach na rynkach gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.