W Singapurze rozładowano pierwszy ładunek LNG do celów energetycznych. Azjatyckie państwo jest kolejnym, które przez dywersyfikację źródeł dostaw chce wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Kupującym firma Pavilion Energy Pte. Władze azjatyckiego kraju już wcześniej zapowiadały, że będą chciały zdywersyfikować dostawy gazu. Ma to bowiem dla Singapuru fundamentalne znaczenie. Obecnie w całości gaz pochodzi z Malezji i Indonezji. Jednak w krajach tych zasoby gazu kurczą się, stąd więc poszukiwanie alternatywy.
Polska też stawia na LNG, czytaj więcej: Gaz dla Polski. Jak Rosja traci rynek
Jest ona konieczna, bo aż 95 proc produkowanej w kraju energii elektrycznej, wytwarzana jest w siłowniach spalających gaz ziemny.