Epidemia koronawirusa rozchwiała azjatycki rynek gazu. W tym roku Chiny kupią najpewniej aż o 38 proc. mniej skroplonego surowca niż rok wcześniej. Surowiec jest obecnie najtańszy w historii.
Jak podaje specjalistyczna agencja informacyjna Platts, cena gazu w transakcjach spot (natychmiastowych) na rynku azjatyckim osiągnęła poziom niewiele ponad 2,71 dol. za MMBtu (milion brytyjskich jednostek cieplnych).
Czytaj też: Rekordowe zapasy i import LNG skutkują niskimi cenami gazu
Tak tanio nie było jeszcze nigdy. Analitycy spodziewali się, że z powodu epidemii, jaka wybuchła w Wuhan i ogarnęła znaczne tereny Chin, ceny LNG spadną, ale nie poniżej 3 dol. za MMBtu.
Niskie ceny LNG to problem dla producentów surowca. Mogą one bowiem oznaczać, że w przypadku dłuższego utrzymania się takiego poziomu cen, produkcja surowca może w niektórych przypadkach być nieopłacalna.
To zaś może ją zahamować. Długofalowym następstwem może być także ograniczenie prac udostępniających nowe złoża, co spowoduje mniejszą podaż surowca w przyszłości.