164. dostawa LNG do gazoportu w Świnoujściu już za nami. Statek, który dostarczył skroplony gaz obecnie jest już na wodach duńskich. Tempo przyjmowanych ładunków jest coraz szybsze.
Tak szybkiego tempa przywozu ładunków LNG do Świnoujścia jeszcze nie było. Jeszcze w czerwcu należy się spodziewać już 20. ładunku w tym roku. W ogóle w tym roku do naszego gazoportu zawinie aż ponad 50 jednostek – dokładnie spodziewanych jest 51.
Czytaj też: Sasin: ewentualne ograniczenia w dostawach gazu nie dotkną gospodarstw domowych
Najnowszy ładunek pochodził z Kataru. Na swoim pokładzie przywiózł go metanowiec Al Shamal. Ta 315 metrowej długości jednostka, już kilkakrotnie gościła w naszym gazoporcie.
Szybkie tempo przyjmowania statków jest spowodowane rosnącym znaczeniem gazoportu, jako jednego z kluczowych szlaków dostaw gazu do Polski. Obecnie Obiekt może w skali roku przyjąć równowartość (w skroplonej postaci) około 6 mld m3 gazu po rozprężeniu. Pokrywa więc około trzeciej części naszego zapotrzebowania na gaz.
Trwająca właśnie rozbudowa, która zakończyć ma się w przyszłym roku, pozwoli terminalowi odbierać nawet około 8 mld m3 gazu rocznie.
Znaczenie gazoportu dodatkowo wzrosło po zerwaniu przez Gazprom kontraktu na dostawy gazu. Gaz-System nie może już tłoczyć surowca ze Wschodu, bo Rosjanie zakręcili kurek.