Nie wiadomo, jak Rosjanie mieliby zmusić kontrahentów do zapłaty za gaz w rublach, a pomysł mógłby mieć negatywne konsekwencje dla Gazpromu - ocenia Ośrodek Studiów Wschodnich deklarację prezydenta Rosji na temat waluty rozliczeń kontraktów.
- W środę prezydent Władimir Putin ogłosił, że Rosja będzie domagać się od "nieprzyjaznych" krajów zapłaty za gaz w rublach. Na liście tych krajów są m.in. wszystkie państwa członkowski UE.
- Jak podkreśla OSW, kwestię walut rozliczeniowych regulują postanowienia kontraktów, które co do zasady mogą być zmieniane jedynie za obopólną zgodą kontrahentów. Nie wiadomo, w jaki sposób Rosjanie zamierzają wymuszać na zagranicznych partnerach zmiany w umowach handlowych, do tego w niezwykle krótkim terminie wyznaczonym przez prezydenta Putina.
- Ośrodek przypomina, doniesienia dziennika "Kommiersant", że jedynie kontrakty na dostawy do Bułgarii, Mołdawii i Serbii przewidują możliwość regulowania należności w rublach.