Stany Zjednoczone utrzymują presję na Nord Stream 2; Waszyngton jest bliski zablokowania ukończenia tego gazociągu, ale gra o to wciąż się toczy – mówi Daniel Kochis, starszy analityk waszyngtońskiego think tanku Heritage Foundation. Ekspert zauważa, że w Kongresie istnieje ponadpartyjne porozumienie w sprawie sankcji.
- Gdy rozpoczęła się w Waszyngtonie dyskusja o sankcjach na Nord Stream 2, wielu ekspertów było im przeciwna. Argumentowano nawet, że "że sprawa jest właściwie zakończona" i że taki krok wpłynie negatywnie na relacje USA z Niemcami.
- Amerykańskie sankcje okazały się jednak skuteczne i "znacząco wstrzymały projekt". Mimo tego, że do ukończenia gazociągu pozostaje jedynie ok. 6 proc. jego długości Stany Zjednoczone "utrzymają presję".
- To kluczowy priorytet rządu USA, by mieć pewność, że Nord Stream 2 nigdy nie zostanie ukończony. Administracja zdaje sobie sprawę, że to jest zasadniczo projekt polityczny i tu nie chodzi o gospodarkę - mówi Daniel Kochis.